W czasie pierwszej operacji zostało zastosowane zespolenie kości oraz stabilizator zewnętrzny kończyny. Powodem zabiegu było otwarte złamanie prawego podudzia z licznymi ranami szarpanymi. Zastosowane rozwiązanie jest czasowe. Gdy zagoją się rany i stan skóry będzie na to pozwalał, motorniczego czeka kolejna operacja.
Otwarte złamanie prawego podudzia to tylko jedno z obrażeń, którego w wyniku wypadku doznał motorniczy. U mężczyzny stwierdzono także złamanie panewki stawu biodrowego lewego oraz wieloodłamkowe złamanie kości piętowej prawej. Do szpitala motorniczy trafił również z obrzękiem mózgu.
- Obecnie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, stan jest stabilny, pacjent po operacji przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej - mówi Stanisław Rusek, rzeczni Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu.
Zobacz zdjęcia z wypadku: Tramwaje zderzyły się na Grunwaldzkiej. Jest wielu rannych [ZDJĘCIA, WIDEO]
Na razie wiadomo, że mężczyzna wymaga jeszcze co najmniej dwóch operacji, które chwilowo odroczono, aby uniknąć infekcji.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?