Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MOUNT EVEREST - Lodospad grozy

Wojciech TRZCIONKA
Martyna Wojciechowska przymierza maskę tlenową, która będzie jej potrzebna być może już za dwa tygodnie na wysokości powyżej 8000 m. - Fot. Wojciech Trzcionka
Martyna Wojciechowska przymierza maskę tlenową, która będzie jej potrzebna być może już za dwa tygodnie na wysokości powyżej 8000 m. - Fot. Wojciech Trzcionka
– Szerpowie mieli ogromnego pecha, a my po raz kolejny wielkie szczęście – mówi Tomasz Kobielski, członek polskiej wyprawy. Poubiegłotygodniowej burzy śnieżnej, którą wyprawa musiała przeczekać uwięziona ...

– Szerpowie mieli ogromnego pecha, a my po raz kolejny wielkie szczęście – mówi Tomasz Kobielski, członek polskiej wyprawy.

Poubiegłotygodniowej burzy śnieżnej, którą wyprawa musiała przeczekać uwięziona przez kilka dni w namiotach w o- bozie I na wysokości 6060 m, wydarzyło się kolejne nieszczęście. Dzień po zejściu naszej ekipy do bazy pod Mount Everestem, w piątek na Ice Fallu zginęło trzech Szerpów – pomocników innego zespołu wspinaczy, którzy wynosili depozyt do obozów I i II. Przygniotły ich ogromne seraki, które przewracały się jak domino. Mimo ogłoszonej akcji poszukiwawczej – ciał Szerpów dotąd nie udało się odnaleźć.
— Szerpowie mieli ogromnego pecha, a my po raz kolejny wielkie szczęście — mówi Tomasz Kobielski, członek wyprawy, wspominając śnieżycę, która na trzy dni uwięziła polskich wspinaczy na górze.

Wielkie cmentarzysko

We wtorek, po kilku dniach odpoczynku, ekipa polskich wspinaczy musiała wrócić na niebezpieczny lodospad Khumbu (Ice Fall), gdzie zginęli Szerpowie. To jedyna droga na szczyt Mount Everestu i zarazem najbardziej niebezpieczny odcinek na trasie całej wspinaczki. Lodospad przesuwa się z prędkością metr na dobę, co chwila schodzą tu lawiny, przewracają się wielkie seraki (huk słyszę nawet w bazie) – bloki lodowe wielkości domów mieszkalnych, które mogą być pokonane tylko przy pomocy lin i rozpostartych nad szczelinami aluminiowych drabin.
Na Ice Fallu od lat 60. zginęło około 30 wspinaczy.
– Idąc przez lodospad cały czas ma się wrażenie, że pod tobą są ludzie. Tylko dokładnie nie wiadomo gdzie – mówi Martyna Wojciechowska, organizatorka wyprawy.

Nie myślą o niebezpieczeństwie

Himalaista i operator ekipy, Darek Załuski, przechodził lodospad dziesięciokrotnie w swoim życiu.
– Tam nie czuje się specjalnego strachu, że zaraz coś spadnie ci na głowę i cię zabije, ale jednak respekt przed tym miejscem jest. Najgorzej jest wtedy, gdy już schodzi się lodospadem po zdobyciu góry. Wydaje się, że wszystkie problemy są poza tobą, a tu jeszcze trzeba pokonać najniebezpieczniejszy odcinek trasy — wzdycha filmowiec. — Ja staram się nie myśleć o niebezpieczeństwie, które czyha na nas na Ice Fallu. Inaczej bym tam nie poszedł. Przez lodospad trzeba iść szybko, pewnie i nie myśleć o tym, że za chwilę może się przewrócić serak wielkości piętrowego domu – dodaje Tomek Kobielski.

Szerpowie mieli pecha

– Szerpowie, którzy zginęli, po prostu mieli wielkiego pecha. Ja spędziłem tu siedem sezonów, za każdym razem, pokonując lodospad dwanaście razy i nigdy nic mi się nie przytrafiło – opowiada Simone Moro, włoski himalaista, który jest członkiem polskiej wyprawy. Przypomina sobie jednak jedno wstrząsające wydarzenie z Ice Fallu. W 1992 roku na lodospadzie trafił na ciało człowieka. Z lodu wystawały dwie nogi. Na jednej był but, a druga była złamana i stopa leżała kilka metrów od ciała. To też był Szerpa.
Mimo ofiar Simone Moro uważa, że w tym sezonie wspinaczkowym lodospad jest wyjątkowo bezpieczny.
– Ale sezon zaczął się też wyjątkowo tragicznie i pogoda wyjątkowo nie sprzyja wspinaczom – dodaje Włoch.
– Jestem po raz siódmy w tym rejonie, a po raz 36 na wyprawie w wysokich górach. Nie pamiętam takich opadów śniegu i takiego załamania pogody z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach. Mam nadzieję, że nastąpi przełom i będziemy mogli bezpiecznie kontynuować wspinaczkę.
Ekipa będzie musiała przejść przez niebezpieczny lodospad jeszcze kilka razy zanim nastąpi atak szczytowy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto