Krzysztof Gajtkowski był wczoraj w Poznaniu. Ale tylko po to, by oddać swój sprzęt i wyprowadzić się z wynajmowanego przez klub mieszkania. Towarzyszyli mu koledzy z Katowic. Michał Goliński jest już w Łodzi. Działacze Lecha porozumieli się z Widzewem w sprawie warunków jego wypożyczenia, piłkarz też uz- godnił warunki swojego indywidualnego kontraktu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by zagrał już w najbliższą sobotę w barwach RTS przeciwko Górnikowi Łęczna.
Natomiast Mariusz Mowlik i Norbert Tyrajski trenowali wczoraj normalnie z zespołem.
Mowlik zdradził nam, że nie chce opuszczać poznańskiego klubu. Spróbuje powalczyć o miejsce w podstawowym składzie. Uważa, że ciągłe przeprowadzki nie służą mu najlepiej. Wypożyczenie do warszawskiej Polonii miało swoje dobre strony, ale również sporo minusów.
Po południu Mowlik otrzymał wiadomość od swojego menedżera. Jarosław Kołakowski szuka dla niego klubu za granicą. Być może gra na zachodzie będzie dla młodzieżowego reprezentanta Polski wystarczającym magnesem do zmiany klimatu.
Do wyjazdu do Niemiec szykuje się Norbert Tyrajski. Dziś ma sie wyjasnić, czy Energie Cottbus gotowe jest wyłożyć ok. 100 tys. euro, bo tyle za swojego bramkarza żądają działacze Lecha. Gdyby transfer doszedł do skutku, Kolejorz najprawdopodobniej zaangażuje Jarosława Stróżyńskiego, któremu skończył się kontrakt z wroniecką Amiką.
Letnie okno transferowe zostaje zamknięte 31 sierpnia. Czasu na roszady w składach pozostaje więc niewiele.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?