Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK - Brakuje kierowców

Katarzyna Fertsch, AND, PIL
Ewa Stasiulewicz po skończeniu kursu będzie prowadziła jeden z poznańskich tramwajów - FOT. WALDEMAR WYLEGALSKI
Ewa Stasiulewicz po skończeniu kursu będzie prowadziła jeden z poznańskich tramwajów - FOT. WALDEMAR WYLEGALSKI
W poznańskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym brakuje kierowców, kontrolerów i inżynierów. Chętnych do pracy nie ma także w Kaliskich Liniach Autobusowych.

W poznańskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym brakuje kierowców, kontrolerów i inżynierów. Chętnych do pracy nie ma także w Kaliskich Liniach Autobusowych. W Pile mężczyźni wolą jeździć ciężarówkami, a wolne etaty zajmują kolejne kobiety. Kierowcy rezygnują także z pracy w leszczyńskim Miejskim Zakładzie Komunikacji.

Od lat MPK w Poznaniu nie szukało tylu pracowników jednocześnie, co obecnie. Poszukiwani są nie tylko kierowcy, ale także kontrolerzy, elektromonterzy sieci i kabli, specjaliści do spraw technologii napraw i nadzoru robót torowych. Sytuacja wygląda podobnie u innych wielkopolskich przewoźników miejskich.

Kierowcy wyjechali do Anglii

Średnia płaca szofera w poznańskim MPK wynosi 2800 złotych brutto. Krzysztof Książyk, dyrektor pionu autobusów przyznaje, że nie jest to kwota konkurencyjna.
– Szukamy do pracy 15 kierowców. Nie jest to na razie wielki problem, ale przez ostatnie lata to my wybieraliśmy pracowników, a nie oni nas – mówi Krzysztof Książyk.
W zeszłym roku z pracy w MPK zrezygnowało 61 kierowców. W tym roku liczba zwolnień już teraz wzrosła o ponad 50 procent.
– Kierowcy często proszą o bezpłatne urlopy, z których już nie wracają do pracy – przyznaje Lidia Szymańska, zastępca dyrektora do spraw pracowniczych w MPK. Nasze kłopoty kadrowe nie wpłyną jednak na pogorszenie jakości komunikacji w Poznaniu – zapewnia. Wolne etaty czekają także w Kaliskich Liniach Autobusowych. Jednak chętnych do pracy nie ma. KLA porozumiały się więc z urzędem pracy, który specjalnie na potrzeby przewoźnika szkoli przyszłych kierowców. Kursy trwają kilka tygodni. Później kandydaci na kierowców będą musieli zdać egzamin oraz przejść dodatkowe szkolenie choćby ze znajomości rozkładu jazdy. W związku ze zmieniającymi się przepisami, liczba poszukiwanych kierowców stale rośnie.
– Ciągle skracany jest czas pracy za kierownicą oraz wydłużane obowiązkowe przerwy. Niezbędne będzie więc zwiększenie liczby etatów do obsługi tego samego rozkładu jazdy – wyjaśnia Roman Machowiak, dyrektor operacyjny KLA. – Liczymy się z tym, że obecnie o wiele trudniej jest zatrudnić nowego kierowcę, dlatego oferujemy im korzystniejsze warunki. Proponujemy wyższe pensje i skracamy okres próbny – dodaje.
Kierowców poszukują także podpoznańskie firmy przewozowe, między innymi swarzędzki Wiraż-Bus czy warszawska spółka Warbus, która od początku września wozi mieszkańców Murowanej Gośliny. Proponowane wynagrodzenie sięga nawet 4 tysięcy złotych.
Problemu nie ma natomiast w Miejskim Zakładzie Komunikacji w Koninie. Kierowcy zarabiają tam średnio 2500 złotych brutto.
– W tym roku kilka osób odeszło do prywatnych firm transportowych, ale już od 1 września przyjęliśmy trzech nowych kierowców – przyznaje Mirosław Pachciarz, dyrektor konińskiego MZK.

Sami szkolą motorniczych

Problemu ze znalezieniem pracy nie mają także osoby, które chcą prowadzić tramwaje. W Poznaniu przyjmowani są cały czas. MPK organizuje dla nich specjalne kursy. Jak przyznaje Jan Firlik, dyrektor pionu tramwajów poznańskiego przewoźnika, kursy organizowane są jeden po drugim.
– Tylko dlatego nie mamy problemów z pracownikami – twierdzi Jan Firlik.
Dyrektor wyjaśnia, że spora grupa motorniczych odchodzi z firmy: część wyjeżdża za granicę, część przechodzi na emeryturę, pozostali tracą uprawnienia do prowadzenia tramwajów (nie przechodzą badań okresowych).

I kontrolera, i inżyniera

Nabory na stanowisko kontrolera przeprowadzane są w MPK rutynowo. Pracownicy często bowiem są przenoszeni na inne stanowiska lub rezygnują z pracy. Czasami także są zwalniani z powodu skarg pasażerów.
– Szukamy do pracy znacznie więcej osób niż zazwyczaj – przyznaje Tomasz Gieżyński, koordynator kontroli biletowej MPK w Poznaniu.
Poznański przewoźnik boryka się także z brakiem inżynierów i różnego rodzaju specjalistów. Absolwenci mają bowiem zbyt duże wymagania finansowe.
– Nie stać nas na takie wynagrodzenia – mówi Lidia Szymańska. – Chcąc zachęcić młodych ludzi do pracy, od pewnego organizujemy nawet staże studenckie i praktyki.

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

ZAMÓW TERAZ SMS-em!

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto