MPK - Do śródmieścia nie autem, lecz Tramwajem Centrum

Do końca listopada ma być gotowa kilkuwariantowa koncepcja dla linii centrum. Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił przetarg na jej przygotowanie. – Ma pokazać, w jakiej wersji uruchomienie takiej linii ma sens – wyjaśnia Rafał Kupś, zastępca dyrektora poznańskiego ZTM. – Zależy nam na tym, by sprawdzonych wariantów było jak najwięcej.

Dlatego ZTM nie sugerował ani przebiegu trasy, ani częstotliwości kursowania czy określenia potencjalnej grupy pasażerów, która mogłaby korzystać z nowej linii.
– Warunek jest taki, że tramwaj ma jeździć obok wszystkich parkingów buforowych oraz miejsc, gdzie planowana jest budowa parkingów Park&Ride – przekonuje Kupś.

Nie wiadomo jeszcze, ile będą kosztować bilety na Tramwaj Centrum. W dokumencie mają zostać zawarte skutki finansowe kilku opcji: gdyby przejazd nim był bezpłatny dla wszystkich, tylko dla kierowców, którzy zostawili auto na parkingu, gdyby bilety były tańsze od tych normalnie obowiązujących.

Tramwaj kursujący wokół centrum jeździł już w latach 80. po Poznaniu. „Zerówka” została jednak zlikwidowana, ponieważ nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem. Wtedy jednak było mniej samochodów i nie było aż takiego zapotrzebowania na usprawnienie ruchu w mieście.

– Kierowcy poruszają się głównie po pierwszej ramie komunikacyjnej. Nie wiem, czy Tramwaj Centrum okaże się doskonałym rozwiązaniem. Coś jednak trzeba zrobić – przekonuje radny Jakub Jędrzejewski, inicjator nowej linii. – Osoby, które załatwiają w śródmieściu sprawy, mogłyby się skusić na przesiadkę. Zwłaszcza kierowcy, którzy przyjechali spoza Poznania.

Tym bardziej że rozwiązaniem miały być parkingi typu Park&Ride. Miastu nie udało się jednak rozstrzygnąć przetargu na ich budowę, ponieważ nie było chętnych. Zdaniem radnego Jędrzejewskiego, na ich powstanie będziemy pewnie musieli jeszcze poczekać. Jednak tramwaj mógłby być przydatny już teraz także dla turystów przyjeżdżających do Poznania.

– Gdyby taki tramwaj kursował po centrum, to z jego okien można by obejrzeć część atrakcji turystycznych Poznania: Chwaliszewo, Śródka, katedra, Warta, targi poznańskie – wylicza Elżbieta Andrzejewska, pasażerka MPK.

Radny Jędrzejewski zaproponował, by tramwaj jeździł po trasie: ronda Śródka, Rataje, Kaponiera oraz most Teatralny, skąd wracałby na Śródkę (jej przebieg przedstawiamy powyżej). Nie oznacza to jednak, że tramwaj tak właśnie będzie kursował.

Uruchomienia nowej linii, która byłaby dodatkową, obawia się Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.
– Boję się, że Tramwaj Centrum zablokuje i tak zapchane już węzły komunikacyjne: Kaponierę czy most Teatralny. Nie jest dobrze wprowadzać nowe połączenie kosztem innych pasażerów – przekonuje dyrektor Firlik.

Podobnie, jak było po wprowadzeniu dodatkowych kursów linii numer 26. Wtedy praktycznie codziennie przy wyjeździe z trasy „pestki” tworzyły się korki tramwajowe, a pasażerowie wysiadali ze stojących pojazdów kilkadziesiąt metrów przed przystankiem.

Wielowariantowa koncepcja ma także zawierać analizę obecnej sytuacji i skutków uruchomienia linii centrum właśnie pod tym kątem. Na razie, zdaniem Rafała Kupsia, nie ma sensu się nad tym zastanawiać.
Tramwaje nowej linii centrum wyjadą na ulice miasta prawdopodobnie już w przyszłym roku. Pokrzyżować te plany może jedynie rozpoczęcie remontu Kaponiery.
– Nie ma sensu uruchamiać nowej linii, która od razu będzie jeździła objazdem– uważa Kupś. – Mam jednak nadzieję, że zdążymy jeszcze przed remontem.