Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK - Moderusy przestaną trzeszczeć. Będą kolejne tramwaje z niską podłogą

Katarzyna Fertsch
Tramwaje moderus alfa przestaną w najbliższym czasie trzeszczeć
Tramwaje moderus alfa przestaną w najbliższym czasie trzeszczeć Waldemar Wylegalski
Są ładniejsze, bardziej ekologiczne i będą w stanie wozić pasażerów jeszcze przez 30 lat. Niestety – strasznie trzeszczą. Mowa o moderusach alfa, czyli tramwajach 105 N zmodernizowanych w firmie Modertrans Poznań. Przedstawiciele MPK uspokajają, że trzeszczące pojazdy są całkowicie bezpieczne. Niedługo ich wada zostanie usunięta.

Trzeszczenie zaniepokoiło Małgorzatę Skonieczną, która dojeżdża tramwajami do pracy i często trafia na moderusa (o co nietrudno, ponieważ po Poznaniu jeździ ich już czterdzieści).

– Czasami tak trzeszczą, że ten dźwięk aż huczy w głowie. Zastanawiam się, czy one są bezpieczne. Zdarza się, że mam ochotę wysiąść z tramwaju – mówi Skonieczna. – Po modernizacji tramwaje powinny być lepsze, a tymi strach jeździć.

Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy poznańskiego MPK przyznaje, że podobne sygnały docierały do przewoźnika już wcześniej. Zapewnia jednak, że te pojazdy są całkowicie bezpieczne.

– Przeszły przegląd techniczny. Okazało się, że zostały w nich zamontowane podkładki samosmarujące – mówi. – Najwidoczniej nie smarują tak dobrze, jak zapewnia ich producent.

Dlatego przedstawiciele poznańskiego MPK postanowili je wymienić.
– Będziemy to robić systematycznie w naszych zajezdniach. Tramwaje przestaną tak trzeszczeć – mówi Gajdzińska.
Przewoźnik zdecydował się na modernizację „stopiątek”, ponieważ wydłużają one żywotność tramwajów o kolejnych 30 lat. A modernizacja jest zdecydowanie tańsza, niż zakup nowych pojazdów (koszt nowego tramwaju to 7 – 8 milionów złotych).

– Jedyną wadą moderusów alfa jest to, że nie są niskopodłogowe – wyjaśnia Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.
Dlatego miejski przewoźnik nie będzie już inwestować w te modele. W tym roku do Poznania trafią moderusy nowej generacji, typu beta, z niskopodłogowym członem między wagonami.

– Będą to tramwaje zbudowane od nowa w naszej firmie – mówi Jarosław Bakinowski, wiceprezes firmy Modertrans, spółki-córki MPK.
Tramwaje trójczłonowe zostaną wyposażone w energooszczędny napęd (odzyskany podczas hamowania prąd będzie zwracany do trakcji lub magazynowany). Wewnątrz do dyspozycji pasażerów będzie 40 miejsc siedzących, 2 miejsca dla wózków inwalidzkich i dziecięcych, 176 miejsc stojących. Pojazdy zostaną wyposażone w nowoczesną informację pasażerską i klimatyzację w kabinie motorniczego (w części pasażerskiej również będzie można zamontować klimatyzację). Ich drzwi będą się otwierały na zewnątrz. Dzięki temu będą praktyczniejsze w sytuacji, gdy na przystanku czeka spora grupa pasażerów.

– Jeszcze w tym roku poznańscy pasażerowie będą mogli jeździć czterema tramwajami moderus beta – dodaje wiceprezes Bakinowski.
Dostawę pierwszego zaplanowano na przełom września i października (umowa została podpisana dopiero w zeszłym miesiącu). W kolejnych latach MPK planuje kupować pięć takich tramwajów rocznie.

– Umowa na pierwsze cztery pojazdy zakłada, że każdy z nich będzie kosztował 2,9 miliona złotych – mówi Iwona Gajdzińska.
Moderusy beta, podobne do tych, jakie trafią do Poznania, jeżdżą już w Gdańsku. Dostarczono ich na Wybrzeże już ponad 20, co stanowi połowę zamówienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto