Ten medialny wizerunek osłabia częściowo doświadczenie wielu osób, które - niezależnie zresztą od swego wieku - nie odnajdują się dobrze w "pojedynczości". Zbłąkane na manowce samotności szukają siły, by przetrwać trudny czas i by zmienić swój świat na lepsze. Na ich potrzeby przede wszystkim coraz częściej stara się w naszym kraju odpowiadać Kościół Katolicki, w obrębie którego coraz częściej można spotkać się z inicjatywami adresowanymi do singli. Przykościelne biura matrymonialne? Nic bardziej mylnego!
Wśród katolików też zdarzają się single
"Ometkowani" etykietkami singielstwa bohaterowie i bohaterki popularnych książek i filmów są zwykle dobrze sytuowani, beztroscy pod względem ekonomicznym, nie do końca odporni jedynie na wahania własnych emocji i wielorakość konsekwencji związanych z ich "liczbą pojedynczą". Mimo pewnego "moralnego rozluźnienia", które rządzi losami tych bohaterów i bohaterek, ich historie zmierzają zazwyczaj do dość konwencjonalnych finałów, w których również singielstwo sparowanych spotyka swój kres.
Ten finał jest też idealnym zakończeniem przygody samotnych katolików z singielstwem. Trudno żeby było inaczej, skoro istotną częścią misji społecznej Kościoła jest umacnianie roli rodziny. Katolicy, którzy singlami są, ale woleliby nie być, w większości dużych miast Polski mogą od jakiegoś już czasu modlić się w intencji przemiany swego losu. Kościół wspiera ich starania nie tylko modlitwą w trakcie mszy, ale i specjalnie organizowanymi spotkaniami.
Msze dla singli w Poznaniu
Msze w intencji singli organizowane są w kilku miastach Polski, w Poznaniu takie nabożeństwa są odprawiane w każdą drugą i czwartą niedzielę miesiąca o godz. 18 w kościele jezuitów przy ul. Szewskiej.
Niezależnie od nieprzychylnych głosów tych, którzy dopatrują się w działaniach Kościoła po prostu swatania, istotne wydają się propozycje spotkań, wykładów i dyskusji towarzyszących mszom dla (oraz w intencji) samotnych. Ta przestrzeń dla dyskusji w kościelnych murach to ważny sygnał dla wszystkich singli, którzy (takie przynajmniej wydają się założenia większości organizatorów) nie tyle stają przed szansą, by poznać kogoś o podobnych poglądach i wartościach, ale też trafiają do miejsca, gdzie dyskusja o ważnych dla nich sprawach i codziennych problemach jest czymś właściwym i naturalnym.
Słuszne intencje, trudne zadanie...
Wiele parafii zaprasza osoby samotne nie tyle zatem, by pomóc im znaleźć drugą połówkę, ale by budować poczucie wspólnoty wśród samotnych, by uczyli się oni - cytując ojca Jacka Granatowskiego, organizatora łódzkich spotkań - "patrzeć na siebie jako na kogoś wartościowego".
- Niestety - dodaje duszpasterz akademicki - bywa to trudne. Uwaga poświęcana tym, dla których nawiązywanie relacji z innymi ludźmi "na własną rękę" to często zadanie ponad siły, jest wielką zasługą.
Kościół Katolicki w osobach inicjatorów i organizatorów tych mszy potwierdza swoją zdolność do otwierania się na potrzeby współczesnego świata, dając wiernym przestrzeń, w obrębie której można zmieniać swe życie przez różnego rodzaju aktywności w obrębie wspólnoty.
Takie spotkania mogą być szansą nie tyle na "wyhaczenie" fajnej dziewczyny czy interesującego chłopaka, okazją do spotkania osoby w podobnym wieku i o zbliżonych poglądach czy zainteresowaniach, ale też do wspólnej refleksji o zmieniającym się świecie i singlach jako istotnym elemencie społecznego krajobrazu. To ideał rekolekcji, który bliski jest wielu ludziom wrażliwym i obdarzonych talentem krytycznego myślenia. Dla singli-katolików zwłaszcza w Wielkim Poście te propozycje mogą wydać się atrakcyjne. To bowiem najlepszy czas na poszukiwania ważnych prawd i prób znalezienia kierunku ku własnemu duchowemu zmartwychwstaniu.
Takich inicjatyw (religijnych czy świeckich) nigdy dość, a fakt, że znaczna część dyskusyjnych czy "klubowych" inicjatyw w wymienionych wyżej parafiach nie ma wyłącznie prorodzinnego charakteru, pozwala mówić o nich jako o poważnych propozycjach dla tych, którzy do singli zaliczają się na mocy swej "liczby pojedynczej" i świadomości konsekwencji tego stanu. Mogą być one atrakcyjne również dla tych, którzy na co dzień nie odnajdują w Kościele partnera do dyskusji i być może rzadko zaglądają do świątyni. Mogą bowiem pojawić się na mszy czy spotkaniu spontanicznie, "bez zobowiązań" - jak na "modelowego" singla przystało. Może się okazać, że, tak jak po dobrej imprezie, nic juz potem nie będzie takie samo.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?