Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzycznie, mokro, juwenaliowo

Kuba Błoszyk
Kuba Błoszyk
Mimo okropnej pogody, ulewnego deszczu i przenikliwego chłodu impreza drugiego dnia juwenaliów odbyła się ... i to w jakim stylu!

Godzina 19 - pusto. Mimo, że według planu impreza rozpoczęła się już godzinę wcześniej, na terenie Łęgów nie było żywej duszy. Zniechęcony tym faktem udałem się do strefy gastronomicznej na ciepły posiłek. Ceny niestety również wygórowane, za kiełbasę z chlebem żądali 10 zł.

Mimo chłodu, braku ludzi i drogich posiłków usiadłem przy stole pałaszując kiełbasę. Na domiar złego w oka mgnieniu  niebo zaszło chmurami i lunął z nich mroźny deszcz - oczywiście przemokłem do suchej nitki. W tym momencie odechciało mi się już wszystkiego. Miałem zamiar przeklnąć całe te Juwenalia i wrócić do domu - gdy ujrzałem w dali sylwetki pierwszych imprezowiczów. Skoro ludzie szli, to i ja postanowiłem dać tej imprezie ostatnią szansę. I kilka godzin później nie żałowałem tego wyboru.

Przed 22 było już tłoczno. W głośnikach dudnił house'owy rytm, który poruszył całą publiczność. Wszyscy wpadli w taneczny wir, nie było osoby, która stała w miejscu.
Nie da się ukryć - drugi dzień Festiwalu Muzycznego Juwenalia 2009 ruszył pełną parą.
Jednak do końca zostało jeszcze dużo czasu, ponieważ organizatorzy zamierzali zakończyć imprezę około piątej nad ranem.

Gorąco zrobiło się w momencie, gdy na scenie pojawiło się Hed Kandi razem z uroczą i energetyczną saksofonistką. Tłum pod sceną oszalał. Nikt nie interesował się tym, co dzieje się na drugiej scenie. Ludzie jak zahipnotyzowani tańczyli, już nikomu nie przeszkadzał chłód i deszcz. Genialne nagłośnienie oraz wizualizacje i lasery podniosły prestiż tej imprezy.

Taka atmosfera została już do końca mojego pobytu, czyli do północy. Mimo że liczyłem na występ Toma Novy'ego i reszty gwiazd to jednak zmęczenie wzięło górę... Ale na koniec miłym zaskoczeniem okazała się dobrze oświetlona ul. Jordana - kolejna widoma oznaka sprawnej i fachowej organizacji.

Niestety festiwal powoli dobiega końca, pozostał ostatni dzień - ale na nim również nie zabraknie gwiazd. Afromental, Fisz/Emade oraz Strachy na Lachy to tylko niektórzy z artystów, grających na zakończenie juwenaliów. Oczywiście miejmy nadzieję, że tym razem pogoda nie pokrzyżuje planów.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto