To już ostatni moment, by piłkarze Groclinu zaczęli wygrywać. Przed nimi mecze z GKS Bełchatów i Arką Gdynia, drużynami walczącymi o utrzymanie.
Pięć porażek z rzędu
Podopieczni Wernera Liczki przegrali pięć meczów z rzędu (licząc końcówkę poprzedniej rundy). Po raz ostatni schodzili zwycięsko z boiska 20 listopada (1:0 z Zagłębiem Lubin). Wszyscy w Grodzisku mają nadzieję, że ta fatalna passa wreszcie się skończy. - Z kim mamy wygrać, jak nie z GKS Bełchatów - pyta Adrian Sikora.
W ostatniej kolejce Arka pokonała GKS 2:0. To sprawiło, że piłkarze Wojciecha Wąsikiewicza wyprzedzili w tabeli Groclin. Wicemistrzowie Polski zagrali z kolei w weekend dwa sparingi - z Zagłębiem Lubin i Obrą Kościan. W meczu z trzecioligowcem Sikora raz trafił do siatki. - Mam nadzieję, że to dobry prognostyk przed najbliższym meczem - dodaje napastnik.
Już z Gęsiorem
W spotkaniu z bełchatowianami będzie mógł zagrać Dariusz Gęsior. Doświadczony pomocnik miał zadebiutować w biało-zielonych barwach już w minioną sobotę, jednak spotkanie z Górnikiem Łęczna zostało przełożone na 19 kwietnia (godz. 18.30).
- Doznałem urazu mięśnia na jednym z pierwszych treningów. Na szczęście operacja nie była konieczna, dlatego moja przerwa w grze trwała krócej - tłumaczy Gęsior. - Teraz normalnie trenuję i niecierpliwie czekam na pierwszy występ w nowej drużynie.
To nie koniec dobrych wieści z Grodziska. Z Czech po rehabilitacji wrócił już Radek Mynar. Po kontuzji kolana nie ma śladu i w najbliższym czasie defensor powinien być do dyspozycji Liczki. - Radek wznawia zajęcia z pełnym obciążeniem. Bardzo na niego liczę - przyznaje czeski szkoleniowiec.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?