Na komkarty w biletomatach jeszcze poczekamy

Długie kolejki do punktów MPK to prawdziwa zmora wszystkich pasażerów poznańskich tramwajów i autobusów. Wszystko przez niewielką liczbę punktów, gdzie można doładować komkarty. Problem miały rozwiązać biletomaty, które powinny umożliwić samodzielne przedłużenie okresu ważności elektronicznych biletów. W połowie sierpnia informowaliśmy, że komkarty będzie można doładowywać już od początku roku szkolnego.

- Technologia ta jest dość skomplikowana i musimy wszystko dokładnie przetestować, aby nie okazało się później, że oprogramowanie może być wadliwe - wyjaśniał wtedy Rafał Kupś, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego. - Do końca sierpnia zakończymy testowanie biletomatów i jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań, to od września będą one już funkcjonować normalnie - dodawał.

Bilety nadal nie są przystosowane do swoich nowych zadań, więc postanowiliśmy ponownie skontaktować się z przedstawicielem ZTM. - Wciąż testujemy. Programiści mają problemy z ustawieniem, by wszystko dobrze działało. Musimy jeszcze poczekać tydzień, może dwa - przewiduje Kupś.

Przypomnijmy, że docelowo biletomaty mają również umożliwiać sprawdzenie objazdów czy też doładowania Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej. W przyszłości zostaną również rozbudowane o czytnik do kart płatniczych, dzięki czemu, aby doładować komkartę, nie trzeba będzie mić przy sobie gotówki.