Na początku zostali zamrożeni

Wczoraj o 8.30 autobus z piłkarzami Lecha i kadrą szkoleniową wyruszył spod budynku
klubowego przy ul. Bułgarskiej. Tuż po 15.00 poznaniacy zameldowali się w Cetniewie. W Centralnym Ośrodku Sportu przebywać będą do 22 stycznia.

Po obiedzie piłkarze rozpoczęli zajęcia do wizyty w kabinie krioterapii. – By kuracja w kriokomorze odniosła jakiś skutek, musimy mieć przynajmniej 10 zabiegów. Dlatego rozpoczęliśmy ją już dzisiaj – powiedział nam trener Czesław Michniewicz.

Wyniki badań krwi przed wyjazdem okazały się dobre.

– Krioterapia powoduje naturalny wzrost hormonów m.in. testosteronu. Ma także leczniczy wpływ na wszelkiego rodzaju urazy. Kilku piłkarzom bardzo się przyda – dodał trener lechitów.

Na godzinę 19.30 zaplanowano pierwszy trening w hali.
Od rana piłkarzami zajmie się Bogumił Głuszkowski – trzynastokrotny mistrz Polski w różnych konkurencjach triathlonowych. Nowy fizjolog Lecha, odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne drużyny. Na co dzień pracuje w zakładzie pływania poznańskiej AWF, posiada też swoją firmę, która specjalizuje się w nauce pływania. Jest też odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne kadry laskarzy. Dlatego w Cetniewie będzie tylko do 16 stycznia. W tym dniu wybiera się bowiem do Nowej Zelandii, gdzie przebywa kadra naszych laskarzy.

– Z tego co wiem, pan Głuszkowski dołączy do nas już po turnieju w Arenie. Na antypody jedzie tylko po to, by przyjrzeć się jak pracują hokeiści. Treningi biegowe zostaną dokładnie opisane, każdy zawodnik będzie wiedział co ma robić i w jakim tempie, więc nie będzie z tym żadnego problemu z powodu jego krótkiej nieobecności. Rozmawiałem z nim długo i wiem, że właśnie Lecha będzie traktował priorytetowo – stwierdził Michniewicz.

Co będą robili lechici w czasie wolnym od treningów?

– Myślę, że piłkarze będą tak zmęczeni, iż jedynym marzeniem pozostanie łóżko i sen. Główną rozrywką pozostaje niezmiennie oglądanie filmów. Chyba co drugi zawodnik ma laptopa i kolekcję DVD. Kiedy patrzy się na ich sprzęt, trudno domyślic się, że w Lechu panuje kryzys – śmieje się kierownik drużyny Marek Pawłowski.

Kadra Lecha na zgrupowaniu w Cetniewie

Bramkarze: Krzysztof Kotorowski, Waldemar Piątek, Łukasz Radliński.

Obrońcy: Bartosz Bosacki, Waldemar Kryger, Rafał Lasocki, Mariusz Mowlik, Błażej Telichowski, Zbigniew Wójcik, Arkadiusz Kaliszan, Wojciech Plich.

Pomocnicy: Łukasz Madej, Piotr Świerczewski, Maciej Scherfchen, Rafał Grzelak, Krzysztof Piskuła, Mirosław Goliński, Paweł Kaczorowski, Dariusz Stachowiak.

Napastnicy: Piotr Reiss, Damian Nawrocik, Bartosz Ślusarski, Zbigniew Zakrzewski, Łukasz Łukasik, Paweł Buzała.

Ostatnie miejsce przeznaczone jest dla Arkadiusza Czarneckiego, który w tym tygodniu ma dotrzeć na zgrupowanie do Cetniewa z Gdańska.

Co to jest krioterapia?

Krioterapia lokalna (miejscowa) polega na poddawaniu parami ciekłego azotu o temperaturze – 185 stopni niewielkich powierzchni ciała lub stawu przez okres 3 minut.
Krioterapia ogólnoustrojowa polega na przebywaniu pacjenta w przedsionku kriokomory o temperaturze około – 60 stopni przez kilkanaście sekund w celach adaptacyjnych, a następnie w komorze właściwej o temperaturze – 110 do -150 stopni przez okres od 2 do 3 minut.
Skrajnie niskie temperatury powoduję w organizmie szereg korzystnych reakcji, które w wybitny sposób poprawiają skuteczność rehabilitacji prowadzonej bezpośrednio po zabiegu.
Należą do nich znaczna poprawa samopoczucia, relaks, rześkość i fizyczne rozluźnienie, obfity przepływ krwi przez powłoki ciała i narządy wewnętrzne, efekt przeciwbólowy, znaczne zmniejszenie zwiotczenia mięśni i zwiększenie siły mięśniowej, znamienny wzrost korzystnych hormonów w surowicy krwi, wzrost odporności ustroju.
Efekty te są szczególnie ważne w schorzeniach narządu ruchu, w których rehabilitacja odgrywa zasadniczą rolę. Powyższe efekty krioterapii utrzymują się około od 3 do 5 godzin, co pozwala na 3-4-krotne zintensyfikowanie ćwiczeń leczniczych lub treningu.
Dzięki kuracji w komorze niskotemperaturowej (minimum 10-14 zabiegów), usprawnianie jest bardziej intensywne i uogólnione. Pozwala to na zmniejszenie lub nawet odstawienie leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych i niejednokrotnie na wielomiesięczne remisje chorób przewlekłych.