Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na poznańskim stadionie najdłuższe skoki w ramach Red Bull X-Fighters

Małgorzata Mrozek
W tym roku zawody odbyły się już w Dubaju, Brazylii, Rzymie i Madrycie
W tym roku zawody odbyły się już w Dubaju, Brazylii, Rzymie i Madrycie Balazs Gardi Red Bull Contentpool
Od niedzielnego wieczora trwają przygotowania do Red Bull X-Fighters na poznańskim stadionie. Już teraz wiadomo, że emocji nie zabraknie – tor pozwoli kibicom obejrzeć skoki z bliskiej odległości, nie zabraknie też sław FMX.

Zawody już 6 sierpnia. Czasu zostało tak naprawdę niewiele, więc przygotowania idą pełną parą. Organizatorzy dwoją się i troją, aby wszystko było jak należy – tor, oprawa wizualna, obsada. W Poznaniu w świetle zamontowanych specjalnie na ten dzień reflektorów ujrzymy sławy FMX.

Do stolicy Wielkopolski przyjadą m.in. Robbie Madison, słynny z ustanawiania rekordów, Nate Adams, zwycięzca serii Red Bull X-Fighters z dwóch ostatnich edycji czy Dany Torres, który zwycięstwo odniósł w Warszawie w 2008 roku.

Zobacz także: Przygotowują stadion do Red Bull X-Fighters [ZDJĘCIA]

- Wśród zawodników startujących w Poznaniu będzie Jakcson Strong, który, jako jeden z nielicznych zawodników na świecie, potrafi wykonać frontflipa (czyli salto w przód). Być może będziemy świadkami pierwszego w historii frontflipa w trakcie zawodów freestyle motocross – mówi Dane Herron, konstruktor poznańskiego toru.

Jak informowaliśmy, na stadionie nie ma już murawy, przywożone są za to tony gliny i piasku, z których uformowany zostanie tor FMX. Ale to dopiero początek przygotowań, bo to co najważniejsze – stawianie ramp i lądowań trochę potrwa. Zawody wymagają też położenia kabli i zamontowania odpowiedniego oświetlenia.

Zobacz także: Stadion Miejski bez murawy. Nowa po Red Bullu [ZDJĘCIA]

Red Bull X-Fighters w Poznaniu to ogromne wyzwanie dla organizatorów. Po raz pierwszy budowany jest tor na typowo piłkarskim stadionie. Ale ma to swoje zalety. - To daje szansę kibicom do oglądani trików w bliskiej odległości. Zawodnicy będą wykonywać ewolucje praktycznie "na wyciągnięcie ręki" - mówi Dane Herron.

Jedno z lądowań na poznańskim torze umożliwi najdłuższe skoki w ramach Red Bull X-Fighters. Zawodnicy polecą nawet dalej jak... 36 metrów. To naprawdę imponująca liczba, więc widowisko szykuje się spektakularne. Ale też nie tanie – bilety kosztują od 119 do 199 zł. Można je kupić na stronach www.redbull.pl lub www.redbullxfighters.com.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto