Ogólnopolski konkurs ,,Sposób na sukces’’ honoruje przedsiębiorczość i tworzenie miejsc pracy na wsi poza rolnictwem. W tym roku laury zdobyły cztery firmy z Wielkopolski.
Niezwykle ciekawe były opowieści nagrodzonych, których uhonorował wczoraj dyplomami i pamiątkami wojewoda wielkopolski, Andrzej Nowakowski.
- Przychodzą do mnie ludzie i pytają o tradycyjne gacie - mówi Kornelia Katers, właścicielka firmy Neltex w Kruszewie, gmina Skoki. Z wykształcenia jest technikiem rolnikiem. Po dziadkach odziedziczyła na początku lat 90. gospodarstwo rolne.
- Ale w rolnictwie już źle się działo - opowiada pani Kornelia. - A czasy były takie, że nie było bielizny i zaczęłam ją szyć dla moich dzieci.
Potem zorientowała się, że na tradycyjną, bawełnianą jest zapotrzebowanie, bo rynek jest nasycony eskluzywną. Chlewnię przerobiła na zakład i zatrudnia obecnie 20 kobiet ze środowiska popegeerowskiego. Jest po wstępnych rozmowach w sprawie eksportu na rynki europejskie.
Z miasta na wieś
Jolanta i Włodzimierz Krzyżewscy mieszkali w Kole. Pani Jolanta pracowała w różnych zakładach, mąż, stolarz, z trudem utrzymywał warsztat.
- Jestem dziewczyna z miasta i nie sądziłam wtedy, że będę żyła na wsi - mówi Jolanta Krzyżewska.
Kupili ruderę pod Kołem i wstawili 200 kurcząt, a wkrótce 7 loch. Dojeżdżając z Koła trudno było doglądać inwentarz. Zakupili wiec gospodarstwo rolne w Skobielicach i powiększyli hodowlę, ale z rolnictwa nie dało się żyć. Pan Włodzimierz wpadł na pomysł produkcji biopaliw.
- Nie jestem chemikiem i musiałem się dużo uczyć- mówi.
Chlewnię przerobili na zakład produkcyjny z założyli firmę: Prywatne Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe ,,Skobrol’’. Produkują brykiety ekologiczne z trocin. Przerabiają olej posmażelniczy na olej do pił. Ich agrorafineria wytwarza 400 l biopaliwa na dobę. Chcą wykorzystać wiedzę córki, która kończy farmację, przy produkcji oleju opałowego z gliceryny (odpad po produkcji biopaliw). Mają pierwsze poletko wierzby energetycznej.
Twórczość ekonomisty
Leszek Sawicki, po ukończeniu Akademii Ekonomicznej w Poznaniu kilka lat pracował w Wielkiej Brytanii m.in. przy obróbce skrawaniem. Potem wrócił do rodzinnej Nowej Wsi Książęcej, gdzie rodzice mieli małe gospodarstwo.
- Zakazałem im dalszej pracy w rolnictwie - opowiada - bo to nie miało sensu. Ojcu kupiłem tokarkę i tak się zaczęło.
Dla byłego pracodawcy w Anglii, który produkuje tunele foliowe, zaczął wytwarzać elementy. Kupił automaty tokarskie. Chlewnię, oborę i inne zabudowania gospodarskie przerobił na zakład produkcyjny i założył firmę PPHU ,,Progress’’ - Zakład Obróbki Skrawaniem. Firma - początkowo rodzinna, zatrudnia obecnie 50 osób z Nowej Wsi Kiążecej i z okolicy. Największym sukcesem L. Sawickiego jest skonstruowanie prototypów maszyn do kompleksowego zakładania plantacji truskawek i do zbioru truskawek dla kontrahenta w Wielkiej Brytanii. Wynalazki są opatentowane.
- Inżynier? Chce go dopiero zaangażować - mówi L. Sawicki.
Stolarz z charakterem
Do swojej wsi Piotrowice w gminie Słupca wrócił także po wojsku Dariusz Mikołajczyk, stolarz, absolwent swarzędzkiej szkoły.
- W 1990 roku dostałem od ojca 30 arów i założyłem 1-osobowy zakład stolarski - opowiada. Co roku coś dobudowywał. Teraz zatrudnia 70 osób z terenów popegeerowskich, w tym 10 kobiet. Kupił nowe linie technologiczne i zamierza powiększyć zakład, dając pracę kolejnym 15 osobom. Wystawiał swoje produkty na targach w Moskwie i Zagrzebiu. Gdy rynek wschodni się załamał, przerzucił się na produkcję mebli kuchennych pod zabudowę.
Laureaci podkreślali, że sukces odnieśli dzięki odwadze.
- Ludzie na wsi ciągle boją się zaryzykować i odejść od rolnictwa - podsumowała Jolanta Krzyżańska.
Konkurs ,,Sposób na sukces’’ po raz czwarty zorganizowało Krajowe Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich.
Kornelia Koters
Oczywiście, na rozwinięcie przedsiębiorstwa trzeba mieć pieniądze. Niewiele miałam własnych. Korzystałam z różnych form pomocowych. Tego trzeba się nauczyć gdzie są pieniądze do wzięcia i jak po nie sięgnąć. Ale przede wszystkim trzeba mieć odwagę do pojęcia ryzyka i być elastycznym. Teraz nasz rynek zarzucony jest bawełnianą bielizną ze wschodu. Nie zarzucę tej produkcji, ale myślę o kolejnych działaniach gospodarczych- agroturystyce. świadczymy tez usługi przewozowe.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?