Nadciągają Rosomaki

Dwa transportery opancerzone Rosomak, czyli słynne fińskie Patrie, biorące udział w głośnym przetargu na transporter opancerzony dla polskiej armii, trafią niebawem do poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych.

Patria wygrała przetarg mimo kłopotów z wypełnieniem wszystkich warunków - m.in. nie mieściła się w komorze samolotu transportowego Hercules. Jako, że będzie wchodziła w skład polskich sił zbrojnych, musi trafić do Centrum, największej jednostki szkolącej żołnierzy-specjalistów. Rosomaki trafią do Poznania równocześnie z dostawą do jednostki liniowej, a więc CSWL będzie drugą jednostką w Polsce, jaka otrzyma nowe wozy.

Jednocześnie trwają prace nad poznańskim transporterem Ryś, dla którego bazą był stary poczciwy SKOT. Dzisiejszy Ryś niewiele jednak przypomina SKOT-a i jest - jak zapowiadają specjaliści z Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych nr 3 w Poznaniu, producenta Rysia - nowoczesnym, pojazdem, przystosowanym do wymagań pola walki. Potwierdzają to opinie żołnierzy testującej już wprowadzone egzemplarze - wozu dowódczego dla artylerii Azalia, czy badanego pod kątem potrzeb polskiej misji w Iraku, wozu sanitarnego. Rysiem interesuje się też armia, której podoba się modułowość konstrukcji - na bazie jednego transportera można niewielkim wysiłkiem utworzyć szereg wersji - m.in. dowódczą, sanitarną, nosiciela moździerza, czy wieży artyleryjskiej.

WZMoT pracują także nad innymi oczekiwanymi przez armię ciekawostkami - m.in. bojowym wozem piechoty Puma, wyposażonym w izraelską, bezzałogową wieżę artyleryjską, po raz pierwszy pokazaną poza Izraelem właśnie w tej konstrukcji.