Mistrzynie Polski były zdecydowanym faworytem spotkania w Krakowie. Trudno jednak aby było inaczej, skoro na parkiecie spotkały się najlepszy zespół poprzedniego sezonu z beniaminkiem, który w ostatniej chwili trafił do serii A. Pilanki, po powrocie trenera Jerzego Matlaka są zresztą na fali, a krakowianki w tym sezonie jeszcze nie wygrały ani jednego spotkania.
Nic też dziwnego, że od początku sobotniego spotkania wyraźną przewagę miały siatkarki Nafty Gaz Piła. O tym jak przebiegał mecz najlepiej świadczą wyniki w poszczególnych setach. Mistrzynie Polski przede wszystkim przewyższały miejscowe warunkami fizycznymi. Krakowinaki były chwilami kompletnie bezradne wobec bardzo wysokiego bloku pilanek, złożonego z mierzących ponad 190 cm Olgi Ozowej i Marii Liktoras oraz niewiele niższej Agaty Karczmarzewskiej. Te zawodniczki nie miały także większych problemów ze skutecznym zakończeniem akcji swojego zespołu.
- Na tak wysoki zespół jak Nafta trzeba grać kombinacyjnie, a my dzisiaj tego nie robiłyśmy. Nie miałyśmy więc argumentów w walce z rywalkami - mówiła po spotkaniu kapitan Wisły Beata Mijakowska.
Teraz Naftę czeka jednak znacznie trudniejsze wyzwanie. Już 4 grudnia pilanki rozpoczynają bowiem rywalizację w Lidze Mistrzyń. Pierwszym rywalem zespołu trenera Matlaka będzie (na wyjeździe) Mladost Zagrzeb. Rywalkami Nafty w grupie są jeszcze mistrz Europy RC Cannes (Francja) oraz Crvena Zvezda Belgrad (Jugosławia).
Jerzy Matlak
trener Nafty
Nie był to dla nas trudny mecz. Wisłę stać na utrzymanie, ale zawodniczki muszą nieco bardziej pozytywnie myśleć. Takie siatkarki jak Mijakowska, Rutkowska, Sieradzan czy Piekarz potrafią przecież grać.
Wisła Kraków - Nafta Gaz Piła 0:3
(17:25, 19:25, 16:25)
Wisła: Rutkowska, Kolendowska, Sieradzan, Mijakowska, Szydełko, Ślusarz oraz Targosz (libero), I. Miś, W. Miś, Plebanek
Nafta: Orłowska, Karczmarzewska, Liktoras, Archangielska, Ozowa, Rosner oraz Malujdy (libero), Merta, Kupisz
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?