Najlepsi w historii

Z dorobkiem 11 medali, w tym pięciu złotych, czterech srebrnych i dwóch brązowych, wrócą polscy pływacy z mistrzostw Europy na krótkim basenie w Trieście.

To były najlepsze mistrzostwa Europy w historii polskiego pływania. Nigdy nasi pływacy nie wracali do kraju z tak okazałym dorobkiem. A trzeba pamiętać, że ,,biało-czerwoni” pojechali do Triestu bez swojej największej gwiazdy, Otylii Jędrzejczak. Schedę po ,,Oti” przejęli Paweł Korzeniowski i Katarzyna Baranowska.

Niedługo poprawi rekord

Ten pierwszy stanął na najwyższym stopniu podium w sobotę, wygrywając wyścig na 200 metrów stylem motylkowym. Polak poprawił o 1,09 s rekord mistrzostw (1.50,89), a jego czas był gorszy od rekordu świata o zaledwie 0,16 s. - Nie spodziewałem się tak znakomitego czasu. Mam nadzieję, że już niedługo uda się poprawić ten rekord - przyznał na mecie polski pływak.
Korzeniowski w finałowym wyścigu prowadził już od pierwszych metrów, a na kolejnych nawrotach regularnie powiększał przewagę nad rywalami. Czwarte miejsce zajął drugi Polak, Łukasz Drzewiński.
Z kolei Baranowska swój pierwszy złoty krążek zdobyła pierwszego dnia mistrzostw. Wczoraj wygrała po raz drugi, tym razem na 400 metrów stylem zmiennym.

Niespodziewany brąz

Dużą niespodzianką był brązowy medal Mateusza Sawrymowicza na 1500 m stylem dowolnym. Na najdłuższym z pływackich dystansów zawodnik MKP Szczecin uzyskał wynik 14.38,86, którym pobił o 13,23 s rekord Polski, jaki ustanowił 11 grudnia 2004 roku podczas ME w Wiedniu Przemysław Stańczyk.
Wielką przegraną trzeciego dnia była Aleksandra Urbańczyk, która w piątek dwukrotnie poprawiała rekord Polski, uzyskując najlepsze rezultaty eliminacji i półfinałów na 100 metrów stylem zmiennym (ustanowiła rekord kraju - 1.01,13). Zawodniczka Trójki Łódź popłynęła w sobotę poniżej oczekiwań i z czasem 1.01,62 była dopiero czwarta.
W niedzielę na najwyższym stopniu podium stanęli jeszcze Sławomir Kuczko na 200 metrów stylem klasycznym oraz Beata Kamińska na 100 metrów stylem klasycznym.
Brązowy medal na 200 metrów stylem dowolnym wywalczyła Paulina Barzycka.

Pływali na maksa

Reprezentacja Polski w klasyfikacji medalowej zajęła drugie miejsce. Wyprzedzili nas tylko Niemcy. - Nasi pływacy nauczyli się skutecznie trafiać z formą na najważniejsze imprezy. Umiejętnie rozkładali siły, awansowali do finału z dalszych miejsc, żeby w decydującej rozgrywce popłynąć na maksa - podsumował prezes Polskiego Związku Pływackiego, Krzysztof Usielski.