Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw ludzie, potem zyski! Protest przed Starym Browarem

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
protest oburzonych w Poznaniu, pikieta przed stary browarem
protest oburzonych w Poznaniu, pikieta przed stary browarem Zenon Kubiak
Pikieta poparcia dla protestów m.in. na Wall Street i Hiszpanii odbyła się w sobotę także w Poznaniu.

15 października na całym świecie odbywają się protesty wymierzone w elity polityczne i ekonomiczne świata, którym demonstranci zarzucają wywołanie światowego kryzysu gospodarczego i próby obarczenia jego kosztami zwykłych obywateli.

Demonstracje odbywają się m.in. w Brukseli, na Wall Street w Nowym Jorku i Madrycie, gdzie narodził się ruch tzw, Oburzonych. Protest odbył się w sobotnie południe także w Poznaniu przed wejściem do Starego Browaru. W demonstracji wzięło udział kilkadziesiąt osób, głównie anarchistów.

- Stary Browar jest tym dla Poznania tym, czym Wall Street dla światowej gospodarki – wyjaśniał wybór miejsca na protest Jarosław Urbański z Inicjatywy Pracowniczej. – Stary Browar to symbol korupcji i dominacji biznesu, który nie liczy się z głosem zwykłych obywateli.

Demonstrujący skandowali hasła m.in. „Nie będziemy płacić za wasz kryzys!”, „Najpierw ludzie, potem zyski!”, czy „Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść!”. Mieli ze sobą transparenty oraz ulotki, które wręczali przechodniom i klientom Starego Browaru.

Urbański zwracał uwagę, że polscy politycy już teraz zapowiadają nadciągnięcie drugiej fali wielkiego kryzysu i Polska może znaleźć się w takiej samej sytuacji, w jakiej dziś są Hiszpania czy Grecja, a w przypadku Poznania prezydent Ryszard Grobelny już zapowiedział cięcia w budżecie miasta na przyszły rok. Lider Inicjatywy Pracowniczej podkreślał też, że na całym świecie trwa wyzysk najbiedniejszych.

- Bangladesz stał się centrum światowego przemysłu tekstylnego, rzeczy tam produkowane można kupić m.in. w Starym Browarze – zwracał uwagę Urbański. – Dziwimy się, skąd się biorą promocje, dlaczego te rzeczy są takie tanie, a są tanie, bo w Bangladeszu trwa totalny wyzysk, a ludzie są pozbawieni praw pracowniczych.

Podobne protesty 15 października odbyły się w około 900 miastach na całym świecie.


Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto