W czwartek około godz. 14.20 oficer dyżurny Komendy Miejskiej został powiadomiony o napadzie na sklep spożywczy przy ul. Będzińskiej w Poznaniu.
- Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, przekazano również wszystkim patrolom pełniącym służbę na terenie Poznania komunikat o tym zdarzeniu i w ciągu kilku minut napastnik był w rękach policjantów – relacjonuje Romuald Piecuch z zespołu wielkopolskiej policji.
Jak udało się ustalić, bandyta wszedł do sklepu i przedmiotem przypominającym broń sterroryzował jedną z klientek i zażądał wydania pieniędzy. Kiedy nic nie dostał, pospiesznie opuścił sklep. Zawiadomieni o napadzie policjanci w pobliżu tego punktu handlowego zatrzymali go.
- Okazało się również, że mężczyzna ten w tym sklepie był już trzeci raz – informuje Piecuch. - Za pierwszym rozglądał się po wnętrzu, obserwował. Za drugim razem ekspedientce pokazał broń i kazał jej ją dotykać, aby sprawdziła, czy jest prawdziwa. Trzeci raz był tym ostatnim, kiedy zażądał wydania pieniędzy, a po którym został zatrzymany. W tym przypadku chwile grozy przeżyła jedna z klientek sklepu, której bandzior przyłożył do głowy przedmiot przypominający broń.
Zatrzymany mężczyzna jest mieszkańcem Poznania. Ma 31 lat i "bogatą" kartotekę policyjną. Był wielokrotnie karany za włamania i rozboje. Napad na sklep będzie rozpatrywany w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli recydywy. Grozi mu za to wieloletnie więzienie.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?