Kolejny biznes w centrum miasta upada
Wszystko zaczęło się od inicjatywy poznańskiego aktywisty Arka Kluka, który na swoich mediach społecznościowych opublikował zdjęcie kiosku prowadzonego przez pana Piotra w Kupcu Poznańskim.
- Życie Piotra nie oszczędza. Jest sam. Bez rodziny, przyjaciół, bez nawet umiejętności w komputery czy smartfony, więc ten kiosk to jest oczywiście praca, ale też jedyne okno na świat i kontakt z ludźmi
- napisał Arek Kluk, który dodał też, że kiosk miał mały ruch, więc nie było z niego praktycznie żadnego zysku, a jego właściciel wychodził z biznesem na zero.
Później post udostępnił instagramowy profil Make Life Harder i ruszyła lawina. Poznaniacy wybrali się na zakupy i zamiast popularnych sieciówek, tym razem wybrali się po prasę i inne codzienne sprawunki do małego kiosku w centrum Poznania.
Pan Piotr ma więc dziś już pełne ręce roboty, a klientów nie brakuje. Od samego rana przychodzą już nie tylko stali klienci, ale również nowi kupujący, którzy przychodzą do Kupca po gazety, przekąski czy tytoń.
Więcej informacji wkrótce.
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
