Naramowice też chcą mieć swój ryneczek!

Targowisko na Naramowicach powstanie dopiero podczas budowy tramwaju. Nastąpi to około 2020 roku. Prace rozpoczną się prawdopodobnie w 2018 r. Wcześniej może jednak zacząć działać targowisko sezonowe.

Naramowice też chcą mieć swój ryneczek!
- Chcielibyśmy, by nastąpiło to jeszcze w tego lata. Termin zależy jednak od wielu czynników - tłumaczy Paweł Nowak, przewodniczący Rady Osiedla Naramowice.

Początkowo rozważano cztery lokalizacje. Trzy z nich znajdowały się w rejonie ulicy Łużyckiej, a jedna na osiedlu Łokietka - w pobliżu skrzyżowania ulic Stoińskiego i Umultowskiej (niedaleko marketu Intermarche).

Jak wyjaśnia Iwona Rafińska, prezes prezes spółki Targowiska, obecnie brana jest pod uwagę jedna z nich. Targowisko (tak stałe, jak i sezonowe) stanie prawdopodobnie po drugiej stronie Tesco, przy ul. Łużyckiej - od strony ul. Naramowickiej.

Naramowice, podobnie jak inne dzielnice, chciałyby mieć targowisko ze świeżymi owocami i warzywami

- Sprawdzamy taką możliwość. Musimy, między innymi, porozmawiać na ten temat z mieszkańcami. W okolicy są domy i bloki mieszkalne - wyjaśnia Iwona Rafińska.

Wskazaną lokalizację pozytywnie zaopiniowała już Rada Osiedla Naramowice.

- Planujemy, by takie spotkanie odbyło się na przełomie kwietnia i maja - mówi Paweł Nowak. - Chcemy wcześniej przygotować wizualizację, by pokazać mieszkańcom, jak to wszystko będzie wyglądać.

Jak zaznacza targowisko w tej części miasta jest potrzebne. - Mieszkańcy zgłaszają nam takie oczekiwania - mówi Paweł Nowak. - Targowisko to nie tylko miejsce, gdzie można zrobić zakupy. Pełni też funkcje społeczne i integracyjne. Takich miejsc na Naramowicach brakuje.

Przewodniczący rady osiedla zwraca też uwagę, że ten rejon coraz bardziej się zaludnia. Wkrótce wprowadzą się kolni mieszkańcy, bo w planach jest budowa następnych osiedli. Poznaniacy coraz częściej robią zakupy na ryneczkach. W mieście powstają nowe targowiska, te stare są poddawane rewitalizacji. Czas na Naramowice.

Galerie handlowe w Poznaniu