Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Narodziny złotówki

ADAM WOŹNIAK
Po zakończeniu I wojny światowej w państwie panował chaos walutowy, co w połączeniu z trudną sytuacją gospodarczą uniemożliwiało stabilizację systemu bankowego.

Po zakończeniu I wojny światowej w państwie panował chaos walutowy, co w połączeniu z trudną sytuacją gospodarczą uniemożliwiało stabilizację systemu bankowego. Z tego powodu polski rząd musiał przejąć działalność Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej jako instytucji bankowo-emisyjnej, czynnej do kwietnia 1924 roku, czyli do otwarcia Banku Polskiego.

Wychodząc z założenia, że silny nowy polski pieniądz musi być oparty na parytecie złota i jego nagromadzonych zapasach, będących własnością Skarbu Państwa, naczelnik Józef Piłsudski odwołał się do poczucia obywatelskiego Polaków. Wydany przez niego w styczniu 1919 roku dekret rozpoczął szeroką akcję gromadzenia złota i srebra oraz kosztowności na Skarb Polski. Powstały liczne komitety zajmujące się zbiórką, a ofiarność społeczeństwa była bardzo duża. Do momentu przeprowadzenia reformy walutowej i powołania Banku Polskiego w 1924 roku nagromadzono wraz z zapasami bankowymi 20 ton złota i 120 ton srebra. Zasoby te miały stanowić podkład dla przyszłej waluty narodowej. Po wojnie okazało się, że skrzynie z precjozami przechowywane w mennicy do 1940 roku zostały zagrabione przez hitlerowców.

Pierwszym wyemitowanym pieniądzem papierowym niepodległej Polski był banknot o nominale 500 marek polskich.
Wprowadziła go do obiegu Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa 11 lutego 1919 roku. Jednocześnie toczyła się dyskusja w sprawie nazwy nowego pieniądza. Doszło nawet do wydania dekretu Piłsudskiego o wprowadzeniu nowej waluty - o nazwie "lech" (1 lech miał się dzielić na 100 groszy). Spowodowało to konflikt w Sejmie, uchylenie dekretu i uchwalenie ustawy wprowadzającej złotego jako przyszłą polską walutę. W Paryżu zostało złożone zamówienie na druk nowych banknotów dla potrzeb przyszłej reformy.

Póki co jednak emitowano inne banknoty - marki polskie. Pierwszy z nich nie różnił się wyglądem od marek niemieckiej emisji. Powodem zachowania tego podobieństwa była nie tylko potrzeba nasycenia rynku pieniądzem, ale także obawa, że zbyt duże różnice w wyglądzie banknotów mogłyby spowodować niechętne przyjmowanie polskich marek przez ludność. W notce na banknotach polskich zawarto klauzulę o odpowiedzialności Państwa Polskiego za wymianę banknotu na przyszłą polską walutę.

Banknoty drukowano w Warszawie, a także w prywatnych zakładach graficznych, m.in. w Wiedniu. Z czasem inflacja pogłębiała się i drukarnie nie nadążały z dostawami.
Pojawiały się banknoty o coraz wyższych nominałach. W pewnym momencie potrzeby Skarbu Państwa zadecydowały o tym, że w celu szybszego drukowania banknotów w Wiedniu użyto do ich projektowania elementów pochodzących ze znajdujących się w obiegu banknotów austriackich. Wiedeński drukarz uzależnił wykonanie zamówienia od dostawy polskiego węgla i benzyny. Życzenie to zostało spełnione.

Państwo wciąż pokrywało niedobory budżetowe zwiększając emisję pieniędzy. Pod koniec 1918 roku w obiegu było 9 miliardów marek, tymczasem u schyłku 1923 roku już 125.372 miliardy marek. Inflacja przerodziła się w hiperinflację i osiągnęła szczyt na początku 1924 roku. Za dolara płacono wówczas 10.250.000 marek polskich. Prasa odnotowała wtedy przypadki wypłacania pensji workami banknotów. Rząd liczył się z dalszą inflacją i przewidywał emisję banknotu o nominale 50 mln marek.

Reforma walutowa stała się koniecznością. Przeprowadzono ją dzięki mobilizacji całego Sejmu, który przez pierwszych pięć lat niepodległości targany był politycznymi podziałami. Jednak w chwili, gdy niestabilna sytuacja finansowa zagroziła polskiej państwowości, decyzje w sprawie reformy mającej uratować kraj przed zapaścią podjęte zostały niemal jednogłośnie.

Misja tworzenia rządu została powierzona Władysławowi Grabskiemu. Sejm ustawą z 11 stycznia 1924 roku dał mu szerokie uprawnienia, jednocześnie ograniczając własne. Jako premier i minister skarbu Grabski otrzymał uprawnienia, których nie miał nikt wcześniej. Mógł wydawać rozporządzenia z mocą ustawy bez zgody Sejmu i Senatu.
Dysponował także pełnomocnictwem do zwaloryzowania podatków - łącznie z majątkiem państwowym - i kredytów. Rozpisał pożyczki wewnętrzne w celu pozyskania kapitału dla planowanych reform. Zarządził daleko idące oszczędności budżetowe, administracyjne oraz inwestycyjne i wstrzymał emisję marki na potrzeby Skarbu Państwa.

Dopiero po osiągnięciu równowagi budżetowej i zahamowaniu inflacji można było przystąpić do reformy skarbu i waluty. Zlikwidowano Polską Krajową Kasę Pożyczkową i 26 kwietnia 1924 roku dokonano otwarcia Banku Polskiego. Dzień ten zapoczątkował również wymianę marki polskiej na nową walutę - złotego (w relacji 1 zł za 1.800.000 marek polskich).
Złoty oparty został na wysokim parytecie złota, a jego kurs równy był frankowi szwajcarskiemu.

Dopiero wtedy wprowadzono do obiegu wydrukowane we Francji i w Anglii banknoty złotowe z datą 28 lutego 1919 roku, których dostawy zakończono wiosną 1924 roku. Banknoty niższych nominałów - od 1 zł do 50 zł - wydrukowane zostały we Francji, natomiast nominały 100, 500, 1000 i 5000 zł w Londynie. Banknotów 1- i 5-tysięcznych nie wprowadzono do obiegu ze względu na ich wartość nominalną, za wysoką w stosunku do potrzeb rynku pieniężnego, jak i na fakt ich częściowej utraty. Ulegając bowiem probolszewickim nastrojom, dokerzy londyńscy (rzecz działa się w czasie wojny polsko-rosyjskiej w 1920 roku) wyrzucili ze statków i rozbili skrzynie właśnie z tymi banknotami. Uważali, że znajduje się w nich broń do walki przeciwko wojskom sowieckim.

W lipcu 1924 roku trzeba było przeprowadzić drugą emisję banknotów o niskich nominałach. Powodem był błąd stylistyczny zawarty w klauzuli prawnej: "Podrabianie biletów i współdziałanie w ich rozpowszechnianiu karane jest ciężkim więzieniem". Jej dosłowne brzmienie wprowadzało odpowiedzialność karną dyrektora Banku Polskiego i wszystkich kasjerów wydających banknoty. Wiele kontrowersji spowodowało także to, że banknoty emisji 1919 roku podpisane były przez władze banku nie istniejące w momencie wprowadzania pieniędzy do obiegu w 1924 roku.

Reforma pieniężna z 1924 roku wprowadziła także do obiegu tzw. bilety zdawkowe. Zastępowały one przejściowo drobne monety kruszcowe, najczęściej wtedy, gdy rynek odczuwał brak bilonu.

Skarb Państwa przejął już wydrukowane banknoty 1- i 2-złotowe z datą 1919 roku, wprowadzając je do obiegu jako własne bilety zdawkowe. Do emisji użyto wycofywanych z obiegu banknotów o nominałach 500.000 i 10.000.000 marek polskich, które przecięto na pół i na których czerwoną farbą nadrukowano nowy nominał (tj. odpowiednio: 1 grosz i 5 groszy). Nieco później wprowadzono serię biletów zdawkowych o nominałach 10, 20 i 50 groszy. Emisję pieniądza zdawkowego zakończono seriami 2- i 5-złotówek w 1925 roku oraz emisją tzw. biletu państwowego 5-złotowego w 1926 roku.

Wznawiając swą działalność po okresie zaborów, Mennica Państwowa nie była w stanie nasycić rynku monetą bilonową, więc wymiana odbywała się stopniowo. Dopiero w czerwcu 1932 roku ostatecznie zakończono wymianę i wycofano bilety zdawkowe.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto