Nasi w cenie

Czy kolonia polskich piłkarzy na Wyspach Brytyjskich się powiększy? Łukasz Sosin trenuje z Sunderlandem, Marcin Żewłakow z Derby County, a Maciej Scherfchen czeka na sygnał z Cardiff.

Pomocnik Lecha Poznań w zeszłym tygodniu przebywał na testach w Cardiff City i strzelił nawet gola w jednym ze sparingów. ,,Szeryf’’ wrócił z Wysp Brytyjskich w niedzielę i od tamtej pory czeka na sygnał od Raymonda Sparkesa, który pilotuje jego transfer.

Pójdzie w ślady Rasiaka?

Tymczasem bliski angażu w innym klubie Championship jest Marcin Żewłakow. W ostatnim meczu ligowym Derby pokonało Crewe Alexandra 5:1, ale władze klubu nadal poszukują napastników.
– Byłoby wspaniale, gdyby dwóch nowych piłkarzy podpisało kontrakty do sobotniego spotkania z Coventry – stwierdził trener Derby, Phil Brown.
Na razie Żewłakow, który nie może się przebić do podstawowego składu francuskiego Metz, rozegrał jeden sparing, ale nie udało mu się trafić do siatki. Jednak transfer Żewłakowa na Pride Park może ułatwić fakt, że w angielskim klubie doskonale pamiętają strzeleckie popisy Grzegorza Rasiaka. Teraz Rasiak zdobywa gole, ale dla... rezerw Tottenhamu. W ostatnim meczu przeciwko drugiej drużynie Norwich polski napastnik raz wpisał się na listę strzelców i asystował przy dwóch golach Lee Barnarda. ,,Koguty’’ wygrały 5:0, a Rasiak opuścił boisko po godzinie gry.

Szansa dla Dudka

O podboju Premiership marzy także inny polski napastnik, Łukasz Sosin. Piłkarz cypryjskiego Apollonu Limassol w poniedziałek zaczął treningi w Sunderlandzie.
– Trenowałem z rezerwami. Moje pierwsze wrażenia? Sunderland to fantastyczny klub, w którym chciałbym grać. W zespole pozostanę do środy i mam nadzieję, że podpiszę umowę – powiedział 28-letni Sosin w wywiadzie dla ,,Sky Sports’’.
Ostatni zespół Premiership na gwałt potrzebuje kogoś, kto zacznie strzelać gole. Po 21. kolejkach dorobek bramkowy Sunderlandu jest bardzo mizerny i wynosi zaledwie 16 bramek. Najlepsi strzelcy zespołu, Dean Whitehead i Liam Lawrence mają na koncie tylko po 3 trafienia.
Natomiast wreszcie nadeszły dobre wieści dla Jerzego Dudka. Polskim bramkarzem interesuje się Portsmouth, gdzie w ostatnią sobotę zadebiutował Emmanuel Olisadebe. Menedżer Harry Redknapp jest w stanie zapłacić za Polaka 2,5 miliona funtów. Czy Rafael Benitez zdecyduje się na sprzedaż Dudka? Ostatnio odrzucił ofertę Middlesbrough, które chciało wypożyczyć Scotta Carsona. Dla ,,Dudzia’’ to dobry znak.