Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naszą partią są nasi mieszkańcy - mówi Adam Roszak lider Porozumienia dla Gniewkowa [zdjęcia]

Renata Napierkowska
90 mln złotych wydanych na inwestycje w ciągu trzech kadencji, zmieniony wizerunek gminy, praca zamiast obietnic - to główne hasła Komitetu Wyborczego "Porozumienie dla Gniewkowa".

Adam Roszak, który po raz czwarty będzie się ubiegał o reelekcję w wyborach samorządowych na burmistrza tego miasta, wczoraj przedstawił kandydatów na radnych.

- Nie jesteśmy związani z żadną partią. Naszą partią są nasi mieszkańcy - tymi słowami Adam Roszak rozpoczął spotkanie z dziennikarzami.

- Od ponad dziesięciu lat wprowadzamy zmiany w naszym samorządzie, naszej gminie. Można to zobaczyć na terenie naszych wsi i miasta. Kładziemy nacisk na to, by wieś i miasto się rozwijały - podkreślał kandydat na burmistrza. Szefem komitetu jest Małgorzata Brzycka, a w jego skład wchodzą: Beata Kowalska, Joanna Robak, Bogumiła Pęczkowska, Beata Rydlewska, Paulina Wicleben, Tadeusz Maciejczyk, Adam Gotowalski, Jarosław Bogusiewicz.

O mandaty radnych ubiegać się będą: Tomasz Gremplewski, Teresa Boniewicz, Aleksander Pułaczewski, Lidia Lewandowska, Joanna Robak, Ewa Pińska, Mirosława Frankowska, Mariola Wołoszko, Przemysław Stefański, Roman Kubicki, Dariusz Pijanowski, Halina Cierzniewska, Ilona Wodniak-Kuraszkiewicz, Karol Smoła, Barbara Manerowska. Bogumiła Pęczkowska z listy PSL powalczy o mandat radnej powiatowej.

- Zaprosiliśmy do naszego komitetu osoby, które mają zaufanie w swoich środowiskach, są blisko ludzi i ich problemów, a także są osobami lubianymi, które nie generują konfliktów. Idziemy do wyborów, jako drużyna, komitet obywatelski, w skład którego wchodzą osoby z różnych środowisk - podkreślał Adam Roszak, przedstawiając kandydatów na radnych.

W skład komitetu weszło kilku sołtysów, byłych i obecnych radnych, a także osoby z różnych środowisk.

- Nasz plan opiera się na działaniach dotychczas realizowanych. Nie chcemy składać żadnych obietnic, natomiast będziemy kontynuować pracę już rozpoczętą z naciskiem na: dalszy rozwój inwestycyjny, w tym przebudowę dróg, budowę nowych ścieżek rowerowych i obiektów sportowych, kontynuację rewitalizacji miasta i gminy, w tym obszaru przy ulicy Parkowej w Gniewkowie, dalszy rozwój inicjatyw lokalnych i obywatelskich, tworzenie warunków dla rozwoju działalności gospodarczej i mieszkalnictwa - podkreśla Magdalena Brzycka.

Podczas konferencji Adam Roszak przedstawił listę dokonań, jakie zaszły w gminie w ciągu ostatnich 12 lat, jak rewitalizacja miasta, budowa dróg i ścieżek rowerowych, których gmina Gniewkowo zbudowała najwięcej w powiecie inowrocławskim, a w ciągu 90 lat samorząd przeznaczył na inwestycje niebagatelna kwotę 90 mln złotych.

- Jesteśmy liderem w pozyskiwaniu funduszy na inwestycje, w budowie ścieżek rowerowych. Jako pierwsza gmina wprowadziliśmy budżet obywatelski, fundusz sołecki z roku na rok wzrasta, gmina ma najwięcej ścieżek rowerowych, jako jedyny samorząd pomogliśmy polskiej rodzinie z Kazachstanu, mamy tytuł sportowej gminy i aż 3 hale sportowe oraz 9 boisk o sztucznej nawierzchni. Zamierzamy robić to, co do tej pory. Chcemy zmieniać oblicze naszej gminy i miasta. Mamy przygotowane programy, projekty, strategie. Chcemy skupić się przede wszystkim na poprawie infrastruktury, na poprawie bezpieczeństwa, na działaniach związanych z budową kolejnych obiektów i ścieżek rowerowych. Ważne jest to, byśmy działali w drużynie. Jeżeli burmistrz nie będzie miał wsparcia swoich radnych, jeżeli nie będzie współpracy między radą a burmistrzem, czego byliśmy świadkami w ostatnich miesiącach, będziemy mieli do czynienia z destrukcją - przekonywał Adam Roszak.

Włodarz podkreślał też, że gmina od lat ma dobre relacje z innymi samorządami, a także bardzo dobrze układa się współpraca z wojewodą, marszałkiem i starostą.

- Jesteśmy komitetem bezpartyjnym. I to jest bardzo ważne. Wśród naszych kandydatów są radni obecnej kadencji i sołtysi, którzy cały czas znajdują się blisko mieszkańców. Cieszę się, że gdy nawet nas krytycznie się ocenia, ocenia się za to co zrobiliśmy, za to co robimy lub za to co chcieliśmy zrobić, ale nam nie wyszło. Każdy nowy kandydat, który poddaje się ocenie mieszkańców, ma o tyle łatwiej, że może składać obietnice, nie jest za nic rozliczany. Nie boimy się oceny. Zrobiliśmy bardzo wiele dla gminy Gniewkowo. Wielokrotnie zarzucano nam, że zaciągnęliśmy na ten cel różne zobowiązania. Jeżeli jest okazja zrealizować inwestycję, która służy mieszkańcom, grzechem byłoby nie wziąć minimalnego kredytu i skorzystać z ogromnych dotacji - przekonywał przewodniczący Rady Miejskiej, Przemysław Stefański.

- W poprzednich wyborach szliśmy z takim programem, że nic nie będziemy obiecywali. Także i teraz naszą ideą jest praca. Gmina się zmienia nie dlatego, że wiele obiecujemy, tylko dzięki temu, że pracujemy, choć nieraz musimy podejmować takie decyzje, które są trudne. Jeżeli podejmujemy decyzje o zaciągnięciu kredytu, to nie bierzemy tych pieniędzy dla siebie, ale robimy to dla mieszkańców. Mamy wszystkie rzeczy pod kontrolą i wiemy, na co nas stać. Gdzie są te pieniądze widać po efektach nasze pracy - zapewniał Aleksander Pułaczewski.

Zadłużenie gminy, mimo wielu wykonanych inwestycji wynosi obecnie 34 procent. Członkowie komitetu podkreślali też, zamierzają robić to, co do tej pory. Chcą zmieniać oblicze gminy i miasta. Mają przygotowane programy, projekty i strategie. Chcą skupić się przede wszystkim na poprawie infrastruktury, na poprawie bezpieczeństwa, na działaniach związanych z budową kolejnych obiektów i ścieżek rowerowych.

POLECAMY:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto