Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naukowiec z Poznania: "Im dłużej kleszcz był wkłuty w ciało, tym większe jest prawdopodobieństwo zarażenia". Jak wykryć u siebie boreliozę?

Sylwia Rycharska
Sylwia Rycharska
- Im dłużej kleszcz był wkłuty w ciało, tym większe jest prawdopodobieństwo zarażenia. Ale żeby mieć pewność, można przebadać samego kleszcza, czy jest nosicielem Borreli czy innych patogenów odkleszczowych. W laboratorium proponujemy takie badania - mówi dr Elżbieta Lenartowicz z ICHB PAN w Poznaniu.

- Kleszcza można przynieś do laboratorium na białym waciku kosmetycznym w małym pojemniczku, np. na mocz. Na wynik czeka się do 72 godz. - wyjaśnia.
- Im dłużej kleszcz był wkłuty w ciało, tym większe jest prawdopodobieństwo zarażenia. Ale żeby mieć pewność, można przebadać samego kleszcza, czy jest nosicielem Borreli czy innych patogenów odkleszczowych. W laboratorium proponujemy takie badania - mówi dr Elżbieta Lenartowicz z ICHB PAN w Poznaniu. - Kleszcza można przynieś do laboratorium na białym waciku kosmetycznym w małym pojemniczku, np. na mocz. Na wynik czeka się do 72 godz. - wyjaśnia. Grzegorz Dembiński
Tylko dzięki szybkiej diagnostyce można niezwłocznie włączyć daną terapię odpowiednią do danego patogenu – w tym przypadku dla boreliozy. W Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu w maju otworzono laboratorium PANgen, które przyspiesza jej przeprowadzanie. Od razu wprowadzono tam diagnostykę COVID-19, a w sierpniu – boreliozy. Z dr Elżbietą Lenartowicz rozmawialiśmy o boreliozie i jej diagnostyce. Niestety obecnie bardzo często przewlekła borelioza jest niewykrywalna dla obecnych testów, więc istnieje konieczność opracowywania nowych. A choroby nie wolno bagatelizować, bo niesie ze sobą negatywne konsekwencje dla organizmu człowieka.

Opracowujecie w laboratorium test kasetkowy na Borrelię. Co to takiego?

Jest to test na przeciwciała i tak, jak każdy z tego rodzaju, będzie wykonywany z krwi. Będzie to ukłucie w palec, tak jak w przypadku innych testów dostępnych na rynku - na cholesterol, glukozę. Na kasetce umieszczony jest kawałek bibułki, do której przyczepione są tzw. antygeny czyli białka, które rozpoznają przeciwciało - w tym przypadku przeciwko Borrelii.

Trwa głosowanie...

Czy ugryzł Cię kiedyś kleszcz?

Głos Wielkopolski

Skąd pomysł na taką formę testu?

Diagnostyka boreliozy jest bardzo trudna, więc każdy sposób na jej przyspieszenie dla pacjenta jest cenny. Pomysł na test tzw. kasetkowy, powstał po to, żeby wspomóc pacjenta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, każdy sam będzie mógł go przeprowadzać w domu po upływie 4-6 tygodni od ukąszenia kleszcza, kiedy organizm zacznie reagować na patogen i produkować przeciwciała. Jeżeli namnoży się ich odpowiedni poziom, to wykrycie będzie znacznie łatwiejsze i człowiek będzie mógł udać się niezwłocznie do specjalisty. Z pewnością poprawiłoby to sytuację ludzi związanych zawodowo z lasem, np. leśniczych, u których borelioza jest wpisana jako choroba zawodowa. Jeżeli do tej pory leśniczy nie miał boreliozy, może mieć taką kasetkę w domu i sprawdzać co jakiś czas, czy nie jest zakażony.

Zobacz też: Będzie szczepionka przeciw boreliozie?

od 16 lat

Kiedy pacjenci będą mogli z niego korzystać?

Obecnie jesteśmy na etapie pisania projektu, aby pozyskać pieniądze na badania kliniczne. Ale przy optymistycznym założeniu już od następnego sezonu kleszczowego wystartujemy z nimi - czyli w kwietniu 2022 r. Dzięki temu, że w maju otworzyliśmy laboratorium diagnostyczne - PANgen - będzie ono mogło przyjmować chętnych pacjentów, którzy pomogą nam zwalidować ten test. Czyli każda osoba, która podejrzewa u siebie albo ma stwierdzoną boreliozę, będzie mogła wziąć udział w tych badaniach, tak żebyśmy potwierdzili skuteczność tego testu. A już za dwa sezony test kasetkowy byłby dostępny w aptekach, a cena niższa od przesiewowych dostępnych w laboratoriach.

Na rynku są dostępne już takie testy. Czym się będzie wyróżniać wasz?

Badania nad białkami powierzchniowymi Borrelii w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN trwają od wielu lat. Uzyskana wiedza pozwoli wybrać takie fragmenty białek Borrelii, które powodują największą odpowiedź organizmu. Dzięki temu będziemy mogli zwiększyć czułość i specyficzność testów.

W ICHB PAN pracujecie także nad testem krążących kompleksów immunologicznych. Dlaczego te badania są takie istotne?

Krążące kompleksy immunologiczne są w stanie wyłapywać przeciwciała przeciwko Borreli, przez co są trudniej wykrywalne w tradycyjnych testach. Rozbicie takiego kompleksu powoduje zwiększenie czułości testu, więc poprawienie wykrywalności przeciwciał. Żaden test nie daje 100 proc. pewności, stąd konieczny jest rozwój kolejnych testów. I mamy nadzieję, że nam się uda, ale dopiero po badanych klinicznych będziemy mogli stwierdzić, o ile nasza metoda będzie bardziej czuła od reszty. Dodatkowo będziemy chcieli rozbić te kompleksy i wykonać badanie metodą PCR, czyli genetyczną.

Po upływie jakiego czasu, po ukąszeniu kleszcza powinniśmy się poddać testom?

Jeśli chodzi o obecne testy genetyczne, czyli z krwi należy je wykonać maksymalnie w ciągu 72 godz. od ukąszenia kleszcza. Bo po tym czasie Borrelia bardzo szybko migruje do stawów albo układu nerwowego czy też atakuje inne układy w naszym organizmie, więc czułość testu będzie spadać.

Które testy są lepsze – na przeciwciała czy genetyczne?

Przewagą testów genetycznych jest to, że nie trzeba czekać na odpowiedź organizmu, czyli na produkowanie przez niego przeciwciał. Teraz dobrze to widzimy na przykładzie SARS-CoV-2, czyli wykrywamy bezpośrednio RNA wirusa. Przeciwciała wirusa nie dają żadnej informacji, czy pacjent jest aktualnie chory. Wiemy tylko, że miał kontakt z wirusem. Przy Borreli WHO zaleca przeciwciała, bo żadna inna metoda nie jest na tyle skuteczna, aby wspomóc diagnozę.

Jakie ma to znaczenie dla leczenia pacjenta?

Jeżeli wykryjemy przeciwciała IgM - pojawiające się wcześniej - ok. 4 tyg. po zakażeniu - tzn. że organizm walczy i dlatego poddajemy się antybiotykoterapii od razu. Jeżeli wykryjemy tylko przeciwciała IgG, to znaczy, że kontakt był dawno i prawdopodobnie organizm już przechorował infekcję. IgG potrafią się utrzymywać nawet do 20 lat.

Czytaj więcej

Czy każde ukąszenie kleszcza powoduje, że zarażamy się boreliozą?

Im dłużej kleszcz był wkłuty w ciało, tym większe jest prawdopodobieństwo zarażenia. Ale żeby mieć pewność, można przebadać samego kleszcza, czy jest nosicielem Borreli czy innych patogenów odkleszczowych. W laboratorium proponujemy takie badania.

W jaki sposób dostarczyć kleszcza na badania?

Kleszcza można przynieś do laboratorium na białym waciku kosmetycznym w małym pojemniczku, np. na mocz. Na wynik czeka się do 72 godz.

A jeśli nie zdecydujemy się na test?

Wówczas należy obserwować uważniej swój organizm. Rumień, jako charakterystyczny objaw boreliozy, pojawia się po ok. 3-4 tyg. od momentu ukąszenia. Jest to stosunkowo długi czas, więc można zapomnieć i nie powiązać go z ugryzieniem kleszcza.

Dlaczego czas jest tak ważny w diagnostyce?

Jeśli zrobimy test za szybko w tzw. okienku serologicznym, a organizm nie zdąży właściwie zareagować i wytworzyć przeciwciał, dostaniemy test fałszywie negatywny. Pacjent się uspokoi, a później, jak się pojawią objawy, to je zbagatelizuje - a istnieć będzie ryzyko boreliozy, bo symptomy są mało specyficzne, np. zmęczenie, zawroty głowy.

Czy rzeczywiście borelioza jest niebezpieczna dla człowieka?

Każdy patogen będzie niebezpieczny dla człowieka, ale forma boreliozy, która dostaje się do układu nerwowego niesie szczególne niebezpieczeństwo. Ale równie niebezpieczna jest borelioza stawowa, ponieważ atakuje nasz układ stawowy i poza bólami stawów pojawiają się problemy z chodzeniem. Przy neuroboreliozie pojawiają się problemy z pamięcią i z koncentracją. Skutki są odczuwalne dla pacjenta, a diagnostyka jest bardzo trudna.

Dlaczego diagnostyka jest trudna?

Lekarz zaczyna diagnozować pod kątem wszystkich innych chorób, a dopiero na koniec sprawdza, czy pacjent nie ma boreliozy. Dodatkowo lekarz pierwszego kontaktu często bagatelizuje tę chorobę. Na szczęście świadomość jej wzrasta wśród medyków, bo też podnosi się liczba zakażonych kleszczy.

Jak przebiega leczenie u pacjenta zakażonego Borellią?

Przebieg boreliozy zależy od organizmu pacjenta, który może sam ją zwalczyć. Coraz więcej notujemy przypadków jej wyleczenia, ale konieczna jest przy tym terapia, która jest ciężka i uporczywa. Winne są temu antybiotyki agresywne dla naszych jelit, więc trzeba dodatkowo trzymać bardzo restrykcyjną dietę. A po zakończeniu terapii antybiotykami konieczne jest uporządkowanie kondycji jelit.

Jak długo trwa antybiotykoterapia w przypadku leczenia boreliozy?

Sama antybiotykoterapia trwa 4 tyg., a dodając dietę, czas wydłuża się nawet do pół roku. Jednak w przypadku neuroboreliozy i boreliozy stawowej sprawa jest o wiele bardziej zawiła i leczenie może trwać dłużej.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto