Hipolina, czyli maszyna parowa przypominająca parowóz, którą od czterech lat można oglądać w Muzeum Narodowym Rolnictwa, mimo że waży 11 ton i ma około trzech metrów wysokości, jest pieszczochem pracowników Muzeum Rolnictwa w Szreniawie.
– Kiedy po remoncie lokomobila uruchamiana była pierwszy raz, jeszcze w Pile w zakładzie Interlok, zastanawialiśmy się, czy uda się to zrobić bezpiecznie. Był luty. Ziemię pokrył lód i śnieg. I było jak w wierszu: „para buch, koła w ruch”, tyle tylko, że metalowe koła lokomobili ślizgały się w miejscu. Zanim drgnęła, ruszyła, zerwało się kilka łańcuchów, ale dopięliśmy swego – wspomina Romuald Klawe, kustosz Muzeum Narodowego Rolnictwa w Szreniawie.
Uruchomienie lokomobili, która dzięki Czytelnikom, uczestniczącym w konkursie zorganizowanym przez Mu-zeum Rolnictwa i Gazetę Poznańską, zyskała miano Hipoliny, trwa około 2 godzin.
W kotle mieści się około 500 litrów wody, a do rozpalenie pod kotłem i dwóch godzin pracy zużywa od 100 do 150 kilogramów węgla możliwie najlepszej jakości, by w trakcie spalania powstawało jak najmniej sadzy.
– Remont pokazał, że rdza nadgryzła kocioł w stopniu mniejszym niż się spodziewaliśmy – wspomina Romuald Klawe. Dla nas był to namacalny dowód wielkopolskiej solidności. Normy bezpieczeństwa i wykonawstwo, wtedy, w roku 1919, były znakomite. Podobne jednak maszyny produkowano w zakładach Cegielskiego już w roku 1880. Zanim Hipolina stanęła na folwarku w Szreniawie, pracowała w gospodarstwie zamożnego rolnika w Chomęcicach. Jej właściciel młócił i swoje zboże, i innych rolników. Po latach pracy maszyna trafiła na boczne tory, aż któryś z kolejnych właścicieli pomyślał, że najlepszym miejscem dla niej będzie szreniawskie Muzeum Rolnictwa. Kosztowała niemało, ale sądząc po frekwencji choćby w czasie Retro Show, opłaciło się.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?