Sprawa niejasności wokół współpracy miasta Poznania i Universum ma swoje źródło w umowie podpisanej ze spółdzielnią przez prezydenta Ryszarda Grobelnego 1 lipca 1992 roku. Umowa stanowiła między innymi, że spółdzielnia ma zarządzać poznańskimi cmentarzami na Miłostowie i Junikowie z pieniędzy, które uzyska np. ze sprzedaży miejsc przeznaczonych na groby, zwalnia też spółdzielnię z płacenia podatku od nieruchomości - i bardzo ogranicza możliwości kontroli działań spółdzielni przez jednostki miejskie.
To właśnie sprawiło, że umową zainteresowała się w roku 2008 Komisja Rewizyjna Rady Miasta i odkryła w niej wiele zapisów budzących wątpliwości. Niektóre z nich - zdaniem przewodniczącego komisji, Szymona Szynkowskiego vel Sęka - są wręcz niekorzystne dla miasta.
Miasto nie może kontrolować
- Jednym z najważniejszych zastrzeżeń jest fakt, że miasto nie ma możliwości kontroli zgodności raportów składanych przez Universum ze stanem faktycznym - mówił radny. - Jedynym źródłem wiedzy jest sama firma.
Radny Szynkowski vel Sęk zwrócił też uwagę radnych na fakt, że grzebanie w Poznaniu jest owszem, tanie - ale już usługi okołopogrzebowe są bardzo drogie. Wynajęcie na przykład kaplicy czy wózka jest droższe niż w Warszawie na cmentarzu na Powązkach.
- Ale chyba pan nie sądzi, że spółdzielnia celowo zaniża ceny i dokłada do interesu? - dopytywał się prezydent Grobelny. - Bo jeśli tak, to dla nas świetny interes...
- O to właśnie chodzi, że nikt nie wie, czy zaniżają kwoty, czy nie, bo zgodnie z umową nikt nie może tego skontrolować - ripostował Szynkowski vel Sęk. - A że dokładają? Na pewno, bo spółdzielnia prowadzi działalność gospodarczą na terenie cmentarzy, pobiera opłaty za wjazd, a pozycja monopolisty bardzo stawia ją w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do innych firm z tej branży.
Radni przyjęli - ale z poprawkami
Projekt uchwały przygotowany przez Komisję Rewizyjną zakładał zniesienie umorzenia podatku wobec spółdzielni, zobowiązanie jej do przekazywania pobieranych opłat do budżetu miasta, a także uregulowanie kwestii bezumownego prowadzenia usług pogrzebowych i kamieniarskich na cmentarzach. Władze miasta miały też podjąć działania zmierzające do rozwiązania umowy ze spółdzielnią i powiadomić prokuraturę o niezgodnym z prawem umorzeniu podatku od nieruchomości względem spółdzielni.
Radni przyjęli uchwałę - ale bez większości kluczowych wniosków. Większość z nich przepadła w poprawkach. Radny Szynkowski vel Sęk sam poprosił o usunięcie paragrafu mówiącego o konieczności powiadomienia prokuratury, a poprawka wprowadzona przez prezydenta Ryszarda Grobelnego zlikwidowała punkty nakładające Universum obowiązek przekazywania pobieranych opłat do budżetu miasta Poznania i rozpoczęcie przez radnych działań zmierzających do rozwiązania umowy z Universum.
Zmiany będą - ale jakie?
- Projekt się istotnie zmienił po tych poprawkach - podsumował radny Szynkowski vel Sęk. - Upuściliście państwo 90 procent powietrza z tych wniosków. Ale i tak jestem za przegłosowaniem uchwały. Bo dzięki niej większość z państwa już wie, jak wygląda zarządzanie cmentarzami w mieście i to może skłonić prezydenta do zmiany systemu zarządzania.
A prezydent istotnie zapowiada zmiany.
- Umowa ma niewątpliwie błędy i to trzeba zmienić - przyznaje. - Ale nad tym już pracuje zespół ludzi, jak mnie poinformował pan prezydent Kruszyński. Rozwiązanie umowy jest jednak moim zdaniem nieuzasadnione, bo zmiana całego systemu doprowadzi w efekcie do pogorszenia jakości usług.
Przeczytaj także: |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?