W połowie grudnia pisaliśmy o wykryciu szeregu niedoróbek na Inea Stadionie przy ul. Bułgarskiej. Wykryto m.in. uszkodzenia ścian i stropów, a nawet brak podkładek mających chronić trybuny przed kurczeniem się betonu pod wpływem niskich temperatur.
W innej ekspertyzie zleconej przez Lecha Poznań, do której dotarli dziennikarze „Gazety Wyborczej”, wymieniono także inne niedociągnięcia zagrażające bezpieczeństwu, m.in. brak instalacji odgromowej dachu stadionu, co grozi uderzeniem pioruna i porażeniem prądem ludzi przebywających na obiekcie, brak czujników wodoru w pomieszczeniach z akumulatorami, co grozi wybuchem i wiele innych usterek.
O to, skąd mogło wziąć się aż tyle usterek, dziennikarze "Wyborczej" mieli zapytać Wojciecha Ryżyńskiego, projektanta poznańskiego stadionu. Ten w rozmowie z dziennikarzami miał powiedzieć: "Przecież na tej budowie kradli wszystko, co dało się wynieść".
Po lekturze artykułu wiceprezydent Poznania Dariusz Jaworski zwrócił się do prokuratury o wszczęcie śledztwa w tej sprawie. Poprosił też Ryżyńskiego o złożenie wyjaśnień.
Jak się okazało, Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald odmówiła wszczęcia dochodzenia z uwagi na prowadzone już i prawomocnie zakończone postępowania karne dotyczące tego samego czynu.
- Z ustaleń prokuratury wynika, że Wojciech Ryżyński nigdy nie rozmawiał z przedstawicielami lokalnego dodatku gazety na temat kradzieży, nie używał sformułowań zamieszczonych w gazecie, jak również nie ma wiedzy na temat kradzieży dokonanych podczas budowy stadionu w Poznaniu – wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Dodatkowo prokuratura ustaliła, że w okresie realizacji budowy stadionu prowadzone były postępowania karne dotyczące m.in. możliwych kradzieży na terenie inwestycji. Postępowania te prawomocnie zakończyły się w związku z niewykryciem sprawców.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?