Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie strażaków na Wildzie?

Robert Domżał
W lipcu ubiegłego roku strażacy gasili pożar kamienicy przy ul. Kosińskiego
W lipcu ubiegłego roku strażacy gasili pożar kamienicy przy ul. Kosińskiego Marek Zakrzewski
Zakłady Cegielskiego będą sprzedawać ziemię przy Hetmańskiej, w tym działkę i budynki będące siedzibą Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4. Rzeczoznawcy przygotowują wycenę. Gdzie podzieją się strażacy?

- Zamierzamy sprzedać część terenu od Hetmańskiej. Pieniądze zainwestujemy w rozwój firmy - mówi Jarosław Lazurko, prezes spółki H. Cegielski.

Obecnie zakład zajmuje 21 ha. Nawet po sprzedaży 6 ha "Ceglorz" będzie miał dość miejsca na działalność. Zdaniem prezesa na sprzedaży zyska zakład i miasto, bo od strony Hetmańskiej powstanie kilka ciekawych budynków. Przetarg ogłoszony zostanie w przyszłym roku.

A co z JRG nr 4, która od lat mieści się na gruntach "Ceglorza"? Zabezpiecza ona Wildę, Łazarz, Luboń, Komorniki, Stęszew. W ciągu roku strażacy interweniują od 1000 do 1200 razy. W tej jednostce powstała Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza poszukująca z psami osób zaginionych. To jej członkowie oddelegowani byli na Haiti, kiedy szukano ofiar trzęsienia ziemi. Ich umiejętności są więc cenione.

- Nie ma planów likwidacji jednostki, nie ma decyzji w tej sprawie. To, że ktoś mierzy teren, nie oznacza, że nie będzie tam strażaków - podkreśla Jerzy Ranecki, zastępca komendanta miejskiego PSP.

Prezes Lazurko twierdzi, że strażacy mogą uczestniczyć w przetargu, choć może się okazać, że nie będzie ich stać na zakup. O tym, że strażnica ma być zlikwidowana słyszeli już członkowie Rady Osiedla Wilda.

- Dowiedzieliśmy się o tym w maju. Wtedy jeden z komendantów zapewnił nas, że na razie są to wyłącznie rozważania. Jeśli jednostka zostanie zlikwidowana, to będzie duża strata. Przecież kamienice na Wildzie są stare, łatwopalne. Pożarów w opuszczonych budynkach przy Towarowej było wiele - mówi Adam Babicz, przewodniczący Rady Osiedla Wilda.

Czytaj także: Monday Development zbuduje nowoczesną kamienicę na Wildzie

Na Wildzie są też dwa szpitale, które w razie zagrożenia trzeba szybko ewakuować. O zamiarach likwidacji wiedzą także strażacy z JRG nr 4. - Słyszeliśmy o tym i niepokoimy się, ale więcej informacji udzielą komendanci - mówi asp. sztab. Dariusz Jezierski, dowódca JRG nr 4.

Komendant wojewódzki PSP zapytany o losy JRG nr 4 mówi, że w tym samym rejonie operacyjnym, przy ul. Czechosłowackiej, jest bardzo dobrze wyposażona Szkoła Aspirantów PSP. - Zatrudnieni są w niej doświadczeni ratownicy, którzy stanowią trzon ratowników - wyjaśnia Sławomir Brandt, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu. Ale szefostwo szkoły aspirantów nie pali się do zastąpienia ratowników z Hetmańskiej.

Ministerstwo Edukacji Narodowej rozlicza ich z realizacji programu nauczania. To prawda, że dzisiaj kadeci jeżdżą do pożarów, ale dzieje się to po "lekcjach". Wyjazdy do akcji rano i przed południem zburzyłyby plan zajęć części kadetów. Dojazd do zdarzeń wielokrotnie byłby dłuższy niż z Hetmańskiej, ponieważ część zająć odbywa się na poligonie w Luboniu.

- Nie ma decyzji w sprawie JRG nr 4 - przekonuje Jerzy Ranecki i dodaje - Zastanowimy się nad tym.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto