Nie podjęły walki

Winiary Kalisz przegrały rewanżowe spotkanie z Gwardią Wrocław i odpadły z rozgrywek Pucharu Polski.
Pierwsze spotkanie Gwardia wygrała 3:2, więc do wygrania dwumeczu kaliszankom potrzebne było zwycięstwo 3:1 lub 3:0. Przy wyniku 3:2 decydowały małe punkty. Losy awansu praktycznie zostały rozstrzygnięte już w pierwszym secie, przegranym przez kaliszanki wysoko, bo aż 14:25. Wyrównana walka toczyła się do stanu 12:13. Potem wrocławianki zdobyły cztery punkty z rzędu, oddały jeden - po ataku Mariny Golubentsowej i znów siedmiokrotnie punktowały. Winiary były bezradne wobec ataków Katarzyny Mroczkowskiej i serwisów jej koleżanek. W dodatku co rusz popełniały niezrozumiałe błędy przy rozegraniu, jak gdyby grały ze sobą po raz pierwszy. Nastroje na ławce rezerwowych poprawiły się po drugiej partii, którą gospodynie meczu przegrywały już 12:17 i 17:20, ale ostatecznie rozstrzygnęły na swoją korzyść. Duża w tym zasługa niezawodnej Golubentsovej oraz Katarzyny Sielickiej, która w końcówce posłała dwa asy. W trzecim secie Winiary walczyły do stanu 21:22. Potem grały piłkę wszędzie byle nie na boisko Gwardii i następne dwie partie nie miały już znaczenia, bo wrocławianki osiągnęły wystarczającą przewagę małych punktów.

,,Dziewczyny zagrały tak jak ja się czuję, czyli słabo’’ - powiedział przeziębiony trener Marian Durlej. ,,W pierwszym secie nie podjęły walki i rzeczywiście wyglądało to tak, jakby nie chciało im się grać’’.
W 1/4 finału PP rywalem Gwardii będzie Danter AZS AWF Poznań. Pierwszy mecz w środę, 6 listopada w Poznaniu.

Winiary Kalisz - Gwardia Wrocław 2:3

2:3 (14:25, 25:23, 21:25, 27:25, 13:15)

Winiary: Pluta, Kucharska, Woźniakowska, Golubentsova, Skubanova, Sielicka, Kuehn (libero) oraz Benedikova, Siemiątkowska, Bieńkowska.

Gwardia: A. Barańska, Mroczkowska, Bamber, Kaczor, Świętońska, Wojno, Jagiełło (l) oraz Zemara, Szkudlarek, Wieliczko.

Sędziowie: Mirosław Stando, Marcin Herbik (obaj Warszawa). Widzów: 700.