Od 1 stycznia każdy właściciel nieruchomości niezamieszkałej, tzn. sklepu, firmy, urzędu, szkoły, przedszkola, domu pomocy społecznej, hotelu musi sam, we własnym zakresie zawrzeć umowę na odbiór odpadów komunalnych z firmą świadczącą tego typu usługi. Selekt podjął decyzję o wyłączeniu z systemu odbioru odpadów komunalnych tego typu nieruchomości.
Czytaj:- Drastyczne podwyżki za śmieci. Mieszkańcy za wywóz śmieci w 2020 roku zapłacą o ponad 100 procent więcej w powiecie poznańskim
- Wywóz śmieci - mieszkańców podpoznańskich gmin czekają podwyżki i nowe obowiązki. Ile zapłacisz? Co musisz robić? Jak segregować odpady?
Selekt wyłączył z systemu firmy, by mieszkańcy nie dopłacali
- Ze względu na zmiany w ustawie o czystości i porządku zgromadzenie związku było zmuszone wyłączyć ze związkowego systemu odbioru odpadów nieruchomości niezamieszkałe. Każdy właściciel nieruchomości niezamieszkałej, który miał u nas złożoną deklarację, otrzymał pisemną informacje w tej sprawie - mówi Dorota Lew-Pilarska, przewodnicząca Międzygminnego Centrum Zagospodarowania Odpadów-Selekt. - Gdybyśmy nie wyłączyli tych nieruchomości z naszego systemu odbioru, to musielibyśmy ciężar kosztów zagospodarowania odpadów z tych nieruchomości przerzucić w dużej mierze na mieszkańców, co jest niedopuszczalne - dodaje.
Zmiany dotyczą nie tylko firm prywatnych, ale także placówek samorządu: świetlic wiejskich, szkół, przedszkoli, urzędów. - Jako gmina zdecydowaliśmy się podpisać umowy z tym samym odbiorcą, który będzie odbierał śmieci także od mieszkańców - mówi Adrian Napierała, wójt gminy Dopiewo.
Czy zmiany dotyczą też działalności jednoosobowych? - W myśl zapisów ustawy, jeżeli jest to jednoosobowa działalność biurowa prowadzona w domu czy mieszkaniu, to nie musi być oddzielna umowa na odpady. W przypadku każdej innej działalności, nawet jednoosobowej ustawodawca nie przewidział takiej możliwości, a więc jest obowiązek zawarcia umowy na odbiór odpadów i oczywiście bezwzględny obowiązek segregacji na wszystkie frakcje - tłumaczy Dorota Lew Pilarska.
Śmieci zamiast do kosza będą trafiały do lasu?
Zarządcy siedemnastu gmin, które należą do Selektu, mają jednak wątpliwości. Adrian Napierała, wójt gminy Dopiewo uważa, że takie rozwiązanie może być pokusą dla firm, by śmieci nie trafiały do pojemników, a... były wyrzucane na dzikie wysypiska.
- Wcześniej wszyscy płaciliśmy za śmieci w formie ryczałtu. Teraz będzie się to odbywało na zasadzie deklaracji. Firmy same będą umawiały się z przewoźnikami na częstotliwość odbioru odpadów, cenę za wywóz. Odbiorca odpadów będzie zresztą wybierany ten, który zaproponuje najniższą stawkę. Nie ma gwarancji więc, że dany przedsiębiorca zdeklaruje właściwą ilość odpadów, jaki jego zakład faktycznie produkuje. Możemy mieć więc problem z nielegalnymi wysypiskami, które będą tworzone pod osłoną nocy - uważa.
- Umowy te będą podlegały kontroli jak i również dowody płatności - to obowiązek ustawowy. Oprócz czynności kontrolnych, zgodnie z zapisami ustawy zarząd ma obowiązek prowadzić rejestr wszystkich zawartych umów z nieruchomości niezamieszkałych - uspokaja Dorota Lew-Pilarska i dodaje, że wykaz firm, z którymi właściciel takiej nieruchomości może zawrzeć umowę na odbiór odpadów znajduje się w Rejestrze Działalności Regulowanej na stronie Selektu.
Sprawdź też:
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Sto najpopularniejszych nazwisk w Polsce [LISTA]
- Te restauracje z Wielkopolski przeszły "Kuchenne rewolucje"
- 20 najlepszych dentystów w Poznaniu - zobacz ranking
- Oni mają Lecha w sercu. Ci piłkarze pochodzą z Poznania!
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
POLECAMY TEŻ:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?