Marek był dość nietypowym człowiekiem czynu, co zapewne wynikało z jego strażackiej pasji, wymagającej niesienia pomocy w pierwszej kolejności, a dopiero później myślenia o sobie. Gdy pojawiał się ważny społecznie cel, on działał od razu, bez wahania i w całym możliwym z jego strony zakresie. Gdy wybuchła pandemia koronawirusa, wsiadał do strażackiego samochodu i rozwoził do szpitali przyłbice ochronne, maseczki i materiały dezynfekcyjne. Gdy Rosja napadła na Ukrainę, to w niesieniu pomocy uchodźcom na poznańskim dworcu i w konwojach śpieszących na Ukrainę z pierwszą pomocą dla cywili, służb mundurowych i żołnierzy ukraińskich, też nie mogło go zabraknąć. M.in. strażacy z OSP Kwiatowe, której naczelnikiem i prezesem był Marek, zakupili i szybko wyremontowali dwie Hondy CRV i HRV, wypełnili je darami dla cywili i dostarczyli we własnym konwoju w rejon Czernichowa.
Marek Ciebielski był prezesem, naczelnikiem i założycielem jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej Osiedla Kwiatowe. Dumny z niej, nie kierował pracami zza biurka, ale zawsze jechał do akcji, gdy tylko potrzebna była pomoc strażaków.
W Poznaniu Marek Ciebielski był bardzo dobrze kojarzony, także z działaniami na polu historycznym – założył Grupę Rekonstrukcji Historycznej Stacja Poznań Ławica i co roku organizował obchody rocznicy zdobycia Ławicy w czasie Powstania Wielkopolskiego. W powstańczym mundurze widać go było obok repliki myśliwskiego Fokkera EV/DVIII zbudowanej przez jego Grupę czy przy sztandarze wiernej kopii wykonanej w 2021 na wzór znaku 2. Wielkopolskiej Eskadry Lotniczej, sformowanej w lutym 1919 roku na Ławicy. Dokumentację do przygotowania sztandaru pozyskano z Muzeum Wojska Polskiego, a środki zebrano dzięki hojności darczyńców w ramach publicznej zbiórki. Brał udział w przygotowywaniu dokumentów filmowych przez „Głos Wielkopolski”, poświęconych Powstaniu – zawsze mogliśmy liczyć na jego wsparcie. Warto dodać, że Prezydent RP odznaczył go Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości, upamiętniając jego wysiłki i niespożytą energię w realizowaniu historycznej pasji.
Marek Ciebielski miał wiele planów, choć zdawał sobie sprawę, że w każdej chwili może pojawić się nieplanowane zadanie, którego nie sposób nie zauważyć. Mówił, że gdy ktoś czeka na pomoc, to trzeba odłożyć to co może poczekać, a trzeba pomóc jak najszybciej i jak najlepiej. Chciał rozwinąć potencjał Grupy Rekonstrukcji Historycznej Stacja Lotnicza Ławica w oparciu o pałac w Parzęczewie: Stacja miała pomóc w przywróceniu dawnego blasku XIX-wiecznemu zabytkowi. Planował także swego czasu, że Grupa będzie budować – jeśli uda się znaleźć wsparcie sponsora – model w skali 1:1 polskiego lekkiego bombowca PZL-23 Karaś, w barwie poznańskiej 34. Eskadry Rozpoznawczej – cieszył się trójwymiarowymi planami, komputerową wizualizacją.
Poznańscy rekonstruktorzy, strażacy, i wszyscy ludzie, którzy zawsze mogli liczyć na bezinteresowne wsparcie ze strony Marka, stracili Przyjaciela. Będziemy Cię jednak pamiętać Marku!
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?