WPolsce istnieje potężny nielegalny ubój - ostrzega były główny lekarz weterynarii, Piotr Kołodziej. W ubiegłym tygodniu powiedział on, że w ciągu roku w kraju ubijane jest nielegalnie 2 do 3 milionów sztuk trzody chlewnej. Stanowi to około 20 procent całkowitej rocznej produkcji wieprzowiny w Polsce. Także około 10 procent wołowiny i cielęciny na polskim rynku pochodzi z nielegalnego uboju. Zagrożenie wynikające z tego procederu - zdaniem P. Kołodzieja - jest ogromne.
- Nielegalne podziemie zagraża zdrowiu konsumentów - powiedział. - Dlatego przede wszystkim należy przestrzec ludzi przed kupowaniem mięsa niewiadomego pochodzenia, sprzedawanego na bazarach lub przez pokątnych sprzedawców.
Nielegalny ubój przeprowadzany jest w obiektach działających w szarej strefie, zupełnie do tego nieprzystosowanych, często w warunkach chałupniczych, bez badań, poza kontrolą weterynaryjną. W każdej chwili w Polsce mogą pojawić się epidemie chorób odzwierzęcych, przenoszone przez zjedzenie zakażonego mięsa. Należy do nich np. włośnica. Zdaniem Piotra Kołodzieja epidemie dotąd w Polsce nie pojawiły się dlatego, że mamy zdrowe mięso. Jednak proceder ma taki wymiar, że może spowodować międzynarodowy skandal, a także zagrozić eksportowi polskiej żywności.
Piotr Kołodziej mówił także o wyrzucacych do lasów i rowów materiałach poubojowych. Z danych statystycznych wynika, że rocznie produkujemy od 800 tys. do 1 mln ton odpadów. Tymczasem w zakładach utylizacyjnych przerabia się w takim okresie 600 tys. ton. Gdzie trafia ok. 400 ton niebezpiecznych odpadów - nie wiadomo.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?