Wypadek miał miejsce 26 listopada około godz. 8.30 na ul. Niestachowskiej. Kierujący fiatem punto prawdopodobnie wskutek zaśnięcia za kierownicą zjechał na prawą krawędź jezdni i po wykonaniu "kilkumetrowego lotu" wbił się pojazdem pod schody prowadzące na pobliski wiadukt.
- Na szczęście kierowca odchylił głowę w lewo tak, że oparła się o drzwi i po wypadku została ona poza obrysem kabiny – wyjasnia st. kpt. Krzysztof Bugajak z poznańskiej straży pożarnej. - Skończyło się tylko na niegroźnym zadrapaniu głowy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?