Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieudany fortel złodzieja z Włoch

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Policjanci z Obornik zatrzymali wczoraj w pościgu Włocha, który ukradł terenowe suzuki. Zatrzymany udawał śmiertelnie chorego, aby trafić do poznańskiego szpitala i stamtąd uciec policji.

Wczoraj w samo południe dyżurny obornickiej komendy odebrał telefoniczną informację o kradzieży samochodu marki Suzuki Vitara. Wiadomość przekazał sam właściciel auta, który widział odjeżdżającego złodzieja.

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z obornickiej „patrolówki”, a jednocześnie rozesłano także komunikaty o kradzieży samochodu. Już po kilku minutach na jednej z ulic wyjazdowych po krótkim pościgu złodziej wpadł w ręce policjantów.

Za kierownicą osobowego suzuki siedział młody mężczyzna. Nie miał on przy sobie żadnych dokumentów, a bełkotliwy język, którym się posługiwał przypominał włoski, czasami przeplatany angielskimi zwrotami .

Policjanci przewieźli go do swojej jednostki, gdzie miał być zatrzymany w policyjnym areszcie. Już na miejscu cudzoziemiec bardzo źle się poczuł. Został zawieziony do lekarza, który widząc jego dziwne zachowanie, stwierdził, że trzeba go zawieźć do szpitala w Poznaniu, gdyż prawdopodobnie jest on „nafaszerowany” jakimiś środkami odurzającymi.

W Poznaniu z uwagi na kolejne, wręcz teatralne zachowanie zatrzymanego, wskazujące na nagłą zapaść i kryzys zdrowotny , lekarze podjęli decyzję o przeprowadzeniu badań na tomografie komputerowych. Pomieszczenie z tym urządzeniem było jedynym, w którym nie mógł przebywać pilnujący go policjant.

Jak się okazało, dobrze wiedział również o tym zatrzymany mężczyzna. Kiedy położono go na urządzeniu, nagle cudownie ozdrowiał i energicznie wstał, kierując się do okna. Zauważył to pilnujący go funkcjonariusz, który natychmiast wbiegł do pomieszczenia . Doszło do szamotaniny, w trakcie której mężczyzna wykorzystał okazję i wyskoczył z okna na pierwszym piętrze szpitala.

Policjant ruszył w pościg za uciekającym i zatrzymał go po kilku minutach w pobliżu szpitala. Teraz już było wiadomo, że człowiek ten udawał chorego tylko po to, aby uciec policjantom.

Po tych aktorskich wyczynach, mężczyzna ponownie trafił do policyjnego aresztu w Obornikach. Śledczy ustalili tożsamość samochodowego złodzieja. Okazał się nim 27-letni Włoch, mieszkaniec Rzymu.

Okazało się, że ów Rzymianin przyleciał do Poznania w poniedziałek. Na lotnisku swoim „dziwnym” zachowaniem sprawił, że personel musiał wezwać pogotowie ratunkowe. Przybyły na miejsce lekarz podjął decyzję o umieszczeniu go na oddziale szpitalnym, z którego jeszcze tego samego dnia Włoch uciekł. Wczoraj pojawił się w Obornikach.

Dzisiaj w obecności tłumacza zostaną mu przedstawione zarzuty kradzieży samochodu i czynnej napaści na policjanta. Za przestępstwa te grozi mu do 5 lat więzienia.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto