Boisko było grząskie i zawodnicy obu drużyn mieli momentami spore kłopoty z opanowaniem piłki. Pierwszy celny strzał oddali goście - w 6. minucie z dystansu uderzył Jarosław Mazurkiewicz, ale zabrzański bramkarz był na posterunku. Później atakowali gospodarze i stworzyli kilka sytuacji pod bramką Polonii. W 14. min z końcowej linii boiska w słupek trafił Andrzej Niedzielan, a w 27. po ,,główce’’ Piotra Gierczaka ekwilibrystyczną paradą zażegnał niebezpieczeństwo Andrzej Krzyształowicz.
Poloniści odpowiedzieli dwoma strzałami głową Arkadiusza Kaliszana. Przed przerwą niecelne uderzenia na bramkę Polonii oddali jeszcze Gierczak w 36. i Adam Kompała w 40. minucie.
W drugiej części gry atakowali zabrzanie, częściej przebywali z piłką na połowie Polonii, ale to goście bliżsi byli zdobycia gola. W 51. min Mazurkiewicz nie opanował piłki 5 metrów przed zabrzańską bramką i poza boisko wybił ją Paweł Pęczak. W 69. i 85. min groźne uderzenia Macieja Bykowskiego bronił Bledzewski. Polonia umiejętnie broniła się daleko od własnej bramki.
Górnik - Polonia 0:0
Górnik: Bledzewski - Pęczak (71-Lekki), Kriżanac, Kolasa - Prasnal, Kocyba, Kaczmarczyk, Kompała, Andracić (84-Kołodziejski) - Niedzielan, Gierczak (67-Nosal)
Polonia: Krzyształowicz - Adamski, Kaliszan, Łukasiewicz, Gołaszewski - Kęska (63-Bartczak, 87-Udenkwor), Ekwueme, Bąk, Mazurkiewicz, Dąbrowski - Bykowski
Żółte kartki: Pęczak, Kolasa (Górnik), Łukasiewicz, Dąbrowski, Gołaszewski, Mazurkiewicz, (Polonia).
Sędziował Piotr Siedlecki (Szczecin). Widzów 4000.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
