MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nieźle powiało

GOK, JAZ, MJ, RAV, TR, WAL
Na poznańskich Ogrodach wichura powyrywała drzewa z korzeniami. Fot. T. Rytych
Na poznańskich Ogrodach wichura powyrywała drzewa z korzeniami. Fot. T. Rytych
Wiatr silnie dmuchał wczoraj w całym kraju, nie oszczędzając Wielkopolski. Efekt – zwalone drzewa, zerwana trakcja energetyczna, uszkodzone dachy, a w Poznaniu – zniszczony budynek.

Wiatr silnie dmuchał wczoraj w całym kraju, nie oszczędzając Wielkopolski. Efekt – zwalone drzewa,
zerwana trakcja energetyczna, uszkodzone dachy, a w Poznaniu – zniszczony budynek.

Wichury postawiły na nogi brygady remontowe Energetyki Poznańskiej, które prace musiały rozpocząć już w niedzielne popołudnie. W poniedziałek o godzinie 6.00 rano 121 uszkodzonych linii średniego napięcia spowodowało brak napięcia w 3436 stacjach transformatorowych. Do południa pracownicy Energetyki usunęli część awarii – zepsutych już było tylko 99 linii średniego napięcia, a od prądu odciętych ponad 2 tysiące stacji transformatorowych. Jednak do linii uszkodzonych w nocy, w ciągu dnia przybyły kolejne zwłaszcza w byłym województwie pilskim, gdzie wiatr zerwał kilkanaście kolejnych linii średniego napięcia. W całej Wielkopolsce wichura zerwała jeszcze kilkaset linii niskiego napięcia.

– Robimy wszystko, aby jak najszybciej usunąć spowodowane wichurą awarie - zapewnił Jarosław Błotny, dyrektor Pionu Promocji i Informacji EP SA.

Poznań - Wiatr pokonał budynek

W nocy z niedzieli na poniedziałek oficer dyżurny straży pożarnej odebrał 65 próśb o interwencję. Strażacy usuwali głównie połamane gałęzie i konary drzew, części opierzeń dachów, w dwóch przypadkach wypompowywali wodę.
Najgroźniejsze zdarzenie miało miejsce o godz. 6.45 na ul. Zawady 31 – tam runęła zewnętrzna ściana budynku mieszkalnego, ale na szczęście mieszkającej tu pięcioosobowej rodzinie nic się nie stało. Pozbawieni dachu nad głową ludzie mieli do dyspozycji pokój w hotelu robotniczym, jednak udali się do swoich rodzin.

– Służby dyżurne Straży Miejskiej przyjęły kilkadziesiąt informacji o przewróconych drzewach, połamanych gałęziach i uszkodzonych dachach posesji – mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej. – Tak było m.in. na ul. Małeckiego (tam usuwano aż dwa drzewa), Ułańskiej, Jugosłowiańskiej, Naramowickiej. W jednym z budynków przy ul. Wrocławskiej z okna zwisała wybita szyba i strażnicy zabezpieczali chodnik, tak, by nikt nie przechodził pod ok-nem.

Piła - Strażacy w akcji

Pile telefony alarmowe w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej rozdzwoniły się już o 4 rano. W ciągu kilkunastu godzin strażacy usunęli z pilskich ulic około 20 drzew. Wiatr był przyczyną wypadku w Ługach Ujskich, gdzie silny podmuch przewrócił forda transita z naczepą. Na szczęście nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Były także liczne awarie na liniach energetycznych. Wiele komisji wyborczych w Pile i powiecie miało przez to kłopoty ze sporządzeniem powyborczych protokołów...

W powiecie chodzieskim w miejscowości Ostrówek połamane drzewo spadło na budynek mieszkalny. W powiecie złotowskim powalone drzewa zatarasowały drogi ze Złotowa w kierunku Lipki, Zakrzewa i Łąkie. Rano gimbus wiozący dzieci z Wrzącej do Łomnicy nie mógł dojechać do placówki, bo drogę zatarasowały powalone drzewa.

Najmniejsze szkody wyrządziła wichura w powiecie wągrowieckim.

Leszno - Wartownicy bez płotu

W Lesznie silne wiatry szalały już od niedzielnego popołudnia, w nocy prędkość ich rosłą nawet do 30 m/s. Przy ul. Grunwaldzkiej uległa im pięciometrowa wierzba przed jednym z bloków, zerwane były linie energetycznew okolicach Włoszakowic, Wijewa, Święciechowy i w samym Lesznie. Wiatr zniszczył też ogrodzenie leszczyńskiej jednostki wojskowej. Strażacy brali udział w ponad 30 akcjach.

Kalisz - Drzewa na drogach

W Kaliszu i powiecie kaliskim strażacy interweniowali kilkanaście razy. Wiatr przewrócił m.in. drzewo rosnące w pobliżu budynku Zespołu Szkół nr 5 przy ul. Robotniczej, uszkodził dachy kaplicy kościelnej w Pruszkowie (gmina Blizanów) oraz budynku przy ul. Kordeckiego w Kaliszu.
Ostrowska straż w nocy z niedzieli na poniedziałek odebrała aż kilkadziesiąt zgłoszeń o wywróconych drzewach. Gwałtowne podmuchy wiatru były też przyczyną wypadku, jaki wydarzył się pod Rososzycą. Citroen berlingo został tam zepchnięty do rowu. Pasażer tego auta doznał wstrząśnienia mózgu. Nieprzytomny trafił do szpitala.

W powiecie ostrzeszowskim strażacy wyjeżdżali do przewróconych drzew 26 razy. Na al. Wojska Polskiego w Ostrzeszowie w powalone konary uderzył kierowca daewoo lanosa (nic mu się nie stało). W powiecie kępińskim ponad sześć godzin była zablokowana droga krajowa nr 437, a członkowie Obwodowej Komisji Wyborczej w Czerminku (powiat pleszewski) nie mogli dojechać z protokołami wyborczymi do Urzędu Gminy w Gołuchowie, bo przejazd zablokowały leżące na drodze konary. Wreszcie mieszkańcy Słupi (powiat Kępno) byli przez kilka godzin pozbawieni połączeń telefonicznych.
n Nowy Tomyśl, Grodzisk Bez większych strat
Straż Pożarna w Nowym Tomyślu interweniowała 24 razy – strażacy głównie usuwali powalone drzewa na drogach. Do jednej z akcji na cmentarzu trzeba było użyć podnośnika hydraulicznego i dźwigu. Drzewa poprzerywały również linie energetyczne i telefoniczne. Służby energetyczne pracowały w wielu miejscach powiatów nowotomyskiego i grodziskiego.
W poniedziałek wiele miejscowości było bez wody m.in. Porażyn (gm. Opalenica). Jednak jak informowały mieszkańców odpowiednie służby, od dziś wszystko wrócić ma już do normy, a wszelkie pozostałości po wichurze zostać usunięte.

Konin - Rekordowa prędkość

Ponad tysiąc(!) zgłoszeń o awariach energetycznych przyjęli wczoraj energetycy w powiecie turkowskim. Strażacy z czterech powiatów Konińskiego nieustannie byli w ruchu, by nadążyć z usuwaniem powalonych drzew i gałęzi zalegających drogi. Wczoraj w Konińskiem wiatr wiał w porywach z predkością 160 km na godzinę.
W Gosławicach drzewo runęło na dwa samochody, na szczęście puste, a pod Kołem na jadące auto osobowe zwalił się pień. Kierująca autem odniosła niegroźne oobrażenia.
W Strzałkowie (powiat słupecki) z jednego z domów wiatr zerwał dach i cisnął nim o samochód zaparkowany na podwórku. Wszystkie gminy Turkowskiego nie miały wczoraj prądu. Awarie usuwane przez energetyków pojawiały się po chwili niemal dokładnie w tych samych miejscach.

Czy przestanie wiać?

Centrum bardzo głębokiego niżu nadeszło znad Szkocji, i przez Morze Północne i Bałtyk dotarło do naszego kraju. Efektem były prawie huraganowe wiatry, które szalały wczoraj nad Wielkopolską. W Poznaniu prędkość wiatru w porywach dochodziła wczoraj do 29 m/s, czyli 104 km/godz. Według meteorologów była to więc silna wichura, jako że o huraganie mówimy, gdy prędkość wiatru przekracza 33 m. Nieco spokojniej niż w stolicy Wielkopolski, było w Kaliszu, gdzie wczoraj o 6.00 rano zanotowano prędkość 25 m/s i w Lesznie – 22 m. W porównaniu z tymi miastami, w Pile wiał lekki wietrzyk, ,,zaledwie’’ 19 m/s.
– Nie nazywałbym tak silnej wichury anomalią, ale na pewno jest to zjawisko, które w ostatnich miesiącach zasługuje na uwagę – komentuje Lech Buchert, synoptyk z biura prognoz IMiGW w Poznaniu.

Obecnie centrum niżu kieruje się już w stronę Litwy i Łotwy. Prędkość wiatru powinna dziś spaść do 15-18 m/s w porywach. Jutro powinno być już spokojnie, choć spodziewać się możemy dużego zachmurzenia i deszczu. W dniu Wszystkich Świętych pogoda będzie, jak na tę porę roku, ładna – przelotne deszcze i przejaśnienia. Trzeba się jednak ciepło ubrać, gdyż temperatura spadnie do plus 4 stopni. KRUL

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto