MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nigdzie się nie spieszę - Rozmowa z Pawłem Sasinem

Marcin GOŚCINIAK
FOT. SZ. SIEWIOR
FOT. SZ. SIEWIOR
Ostatnio dużo mówi się na temat twojego ewentualnego odejścia z Lecha. Jak oceniasz szanse na transfer do Korony? - Trudno powiedzieć. Nie jestem w to zaangażowany.

Ostatnio dużo mówi się na temat twojego ewentualnego odejścia z Lecha. Jak oceniasz szanse na transfer do Korony?

- Trudno powiedzieć. Nie jestem w to zaangażowany. Rozmowy z Koroną prowadzi mój menedżer, pan Jarosław Kołakowski. Kielecki klub nie przedstawił jeszcze konkretnej oferty, więc nie ma o czym mówić.

Może były propozycje z innych klubów?

- Była jeszcze jedna oferta, ale o tym też jeszcze nie ma sensu rozmawiać.

Górnik Łęczna? To też plotka?

- Górnik Łęczna nie jest mną zainteresowany. Przynajmniej do mnie nie dotarły takie informacje. Nie chcę nigdzie uciekać na siłę. Prezes Majchrzak o tym wie, bo ostatnio negocjowaliśmy pewne warunki w moim kontrakcie. W tej chwili koncentruję się na treningach w Lechu i nigdzie się nie śpieszę. Chcę się rozwijać, a w Poznaniu mam do tego odpowiednie warunki. Trzeba poczekać na rozwój wypadków w klubie. Myślę, że po ewentualnym wejściu Amiki na Bułgarską, znikną problemy organizacyjne i pojawią się nowe cele. Jestem ambitny, więc ta perspektywa mnie mobilizuje.

Lech ostatnio spisuje się poniżej oczekiwań. Nie wygraliście od ponad miesiąca. Jest szansa na przerwanie tej fatalnej passy?

- Oczywiście. Jedziemy do Gdyni po trzy punkty. Przegrana z Polonią była pechowa, straciliśmy w bardzo głupi sposób dwie bramki. Jesteśmy sami na siebie źli. W szatni bardzo przeżywaliśmy porażkę. Nie pozostaje nam nic innego, jak wygrać w Gdyni.

Takie zapewnienia słyszymy przed każdym meczem

- Przed nami długa przerwa, a potem długi okres przygotowawczy. Trzeba sobie poprawić humory. Zupełnie inaczej trenuje się, mając w perspektywie walkę o medal, a zupełnie inaczej gdy grozi widmo baraży. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Arka też musi gromadzić punkty, by mieć spokojną zimę. Dlatego musimy być przygotowani na twardą walkę, o każdy centymetr boiska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto