Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Noc Muzeów 2012: Pokazali najdziwniejsze gadżety... religijne

Redakcja
Zapachy świętości w spray'u - to jedne z eksponatów na wystawie ...
Zapachy świętości w spray'u - to jedne z eksponatów na wystawie ... Radek Rakowski
Zapachy świętości w sprayu to jedne z eksponatów na wystawie kiczu religijnego "Zmiłuj się" w Galerii Rzeźnia.

W czasie Nocy Muzeów zdecydowaliśmy się odwiedzić położoną na uboczu głównych tras turystycznych Galerię Rzeźnia, w której - specjalnie na tę noc - przygotowano wystawę "Zmiłuj się", czyli... religijnego kiczu.

Wszystkie prezentowane na wystawie przedmioty pochodzą z kolekcji Bartosza Borowskiego.
- Są to rzeczy z różnych miejsc, gdzie byłem i gdzie wpadły mi w oko - zdradza Bartosz Borowski. - Najwięcej jest oczywiście z Polski, ale są też przedmioty z Urugwaju, Argentyny, Indii, Iranu, Białorusi, Rosji, Ukrainy i tak dalej.

Bartosz Borowski przyznaje, że kupował je bez szczególnego celu, ale uzbierało się ich już na tyle dużo, że można było pokazać je na wystawie.

- Bardzo ważne jest dla mnie to, że żadne z tych przedmiotów nie zostały podrasowane, wszystkie zostały kupione w sklepie, na bazarze, lub od kogoś - zaznacza Borowski. - A także to, że zostały wyprodukowane nie jako meta-kicz, korespondencja z kiczem i nie miały na celu naigrywania się z religijności, wiary, tylko powstały po to, żeby je albo z cynizmem sprzedać wierzącym, albo w dobrej wierze, żeby wnieść pod strzechy jakieś kawałki religii czy wiary w przedmiotach codziennego użytku.

Dlatego w Starej Rzeźni mogliśmy zobaczyć na przykład butelkę wina z etykietą z Janem Pawłem II, otwieracz do butelek także z wizerunkiem papieża czy piersiówkę albo zapalniczkę z Matką Boską.

- Moim faworytem spośród tych przedmiotów jest trójwymiarowy Chrystus - odpowiada Joanna Rzeźnik, szefowa Galerii Rzeźnia. - Chrystus w 3D z Maryjką w otoczeniu aniołów.

- Faworyty Asi są faworytami estetycznymi - odpowiada Bartosz Borowski. - Ja zapatruję się na sprawę bardziej światopoglądowo. Mnie najbardziej dotykają rzeczy, które mogłyby ranić uczucia religijne, gdybym je miał. Porażają mnie takie rzeczy jak ukrzyżowany żel zapachowy do samochodu, albo na przykład breloczek, na którego awersie jest Chrystus, a na drugiej generał Franco.


Breloczek został niedawno kupiony w Madrycie.
- Można tam znaleźć bardzo wiele ciekawych artefaktów, ponieważ Hiszpanie są bardzo religijni, ale w bardzo specyficzny sposób. Na przykład z Madrytu pochodzi też miś, w którego żołądku znajduje się cierpiący Jezus.

Uwagę przyciągają spaye z zapachem świętości.
- Kupiłem je na Jackowie w Chicago - opowiada Bartosz Borowski. - Był tam taki chiński sklep tysiąca i jeden drobiazgów. Zapachy niestety już dawno wywietrzały.



A jak pachnie świętość?
- Mniej więcej jak domestos, tylko z trochę mniejszym wyrafinowaniem producent podszedł do kompozycji zapachowej - opowiada Borowski.

Aby zobaczyć więcej zdjęć - przejdź do fotogalerii.

Zobacz też:
Noc Muzeów 2012 w CK Zamek (zdjęcia)

Punktualnie o godz. 17 rozpoczęło się wielkie zwiedzanie poznańskich muzeów. Placówki otwarte będą do 1 w nocy.



**

**

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto