Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa cukiernia w Sandomierzu - "Niebo w gębie" zaprasza na ciasta w stylu fit

Klaudia Tajs
Cukiernię założyła Diana Cieniek, która po powrocie z zagranicy, postanowiła założyć własny biznes.
Cukiernię założyła Diana Cieniek, która po powrocie z zagranicy, postanowiła założyć własny biznes. Klaudia Tajs
Tradycyjne serniki, makowce, bajeczne zawijańce z masą, torciki z owocową nutą i pączki z nadzieniem różanym, to tylko zapowiedź tego co powstaje w cukierni "Niebo w gębie", jaka od niedawna działa w Sandomierzu. Mimo krótkiego stażu cukiernia już zdobyła sobie stałych odbiorców, a dzięki pantoflowej poczcie, miłośnicy słodkości wychodzą z cukierni zaopatrzeni w coraz większe pakunki.

Cukiernię założyła Diana Cieniek, która po powrocie z zagranicy, postanowiła założyć własny biznes. Wspiera ją mama. Panie są bardzo radosne i pozytywnie nakręcone, a na widok klienta śmieją się niemal równocześnie. - Pracowałam za granicą, ale wróciłam i nie wiedziałam co z sobą zrobić - opowiada właścicielka. - Z pomocą przyszła moja mama, która od dziecka uwielbia piec i gotować, dlatego zdecydowałam, że powstanie cukiernia. Ja uczę się od niej przez cały czas. Postanowiłyśmy spróbować.

Atutem przemawiającym za założeniem własnego biznesu jest także fakt, że lokal w którym działa cukiernia, należy do rodziny pani Diany. - Był lokal, chęci, deklaracja pomocy od mamy, to na co było czekać - dodaje pani Diana. - Skąd pomysł na nazwę? Nazwa cukierni "Niebo w gębie" to nawiązanie do nieba i pozytywnych oraz niezapomnianych walorów smakowych.

Mimo krótkiego stażu oferta cukierni jest bardzo bogata i ciekawa. To torty i ciasta. To tradycyjne serniki, makowce, ale są także bardziej czasochłonne ciasta z dodatkiem mas, owoców i innych dodatków. - Na początek pieczemy pod zamówienia - wyjaśnia pani Diana. - Teraz dla nas najważniejsza jest reklama i zaistnienie na lokalnym rynku. Ale czasu nie marnujemy. Powoli podbijamy serca i podniebienia naszych klientów.

W cukierni "Niebo w gębie" obowiązuje dewiza "klient nasz pan. - Jeśli klient zażyczy sobie, ciasto mech - będzie miał ciasto mech - śmieje się właścicielka. - Będzie mech na słodko lub wytrawne, bo przecież, jest to ciasto z dodatkiem szpinaku. Można połączyć ofertę słodkie ze słonym.

W cukierni jest także oferta skierowana do dzieci. Na uwagę zasługuje fakt, że ciasta z cukierni "Niebo w gębie", zawierają śladowe ilości cukru. - Pieczemy zgodnie z modą, bo nasze ciasta są fit - zapewnia Diana Cieniek.

Cukiernia mieści się przy ulicy Mickiewicza 53A/1, koło siedziby Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ogromnym wyzwaniem dla pań będzie nadchodzący Tłusty Czwartek. - Już mamy zbiorowe zamówienie - cieszy się pani Diana. - Przygotujemy pączki z nadzieniem różanym. Mam nadzieję, że spełnimy oczekiwania naszych klientów.

Cukiernia "Niebo w gębie" włączyła się także w niedzielną akcję w Sandomierzu, podczas której budowane będzie ogrodzenie na wybiegu dla psów z Przytuliska na Wiśniowej. Dla społeczników, którzy przyjdą na czyn społeczny panie upieką i przekażą nieodpłatnie owocowy tort.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto