Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe fakty w sprawie wypadku na ulicy Ostatniej w Poznaniu. Rowerzysta zginął przygnieciony przez samochód. Kto zawinił?

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
W czwartek, 2 września na skrzyżowaniu ulic Głuchowskiej i Ostatniej doszło do tragicznego wypadku. 45-letni rowerzysta zginął przygnieciony przez samochód marki Jaguar.
W czwartek, 2 września na skrzyżowaniu ulic Głuchowskiej i Ostatniej doszło do tragicznego wypadku. 45-letni rowerzysta zginął przygnieciony przez samochód marki Jaguar. Nicole Cassandra
Znamy więcej szczegółów w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w czwartek, 2 września na skrzyżowaniu ulic Głuchowskiej i Ostatniej w Poznaniu. Samochód marki Jaguar przygniótł 45-letniego rowerzystę. Mężczyzna zmarł na miejscu. Jak podaje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, kierujący rowerem najprawdopodobniej zjechał z chodnika wprost pod nadjeżdżający samochód.

Służby o wypadku na skrzyżowaniu ulic Głuchowskiej i Ostatniej zostały poinformowane około godz. 17.20. Z pierwszych informacji przekazanych przez dyżurnego wielkopolskiej straży pożarnej wynikało, że doszło tam do zderzenia osobówki z rowerzystą.

Czytaj też: Tragedia pod Nowym Tomyślem. Pieszy potrącony na torach kolejowych. Pociągi kursują z utrudnieniami

Wypadek na ul. Ostatniej w Poznaniu. Jaguar przygniótł rowerzystę. Kto zawinił?

Dziś w tej sprawie znanych jest więcej szczegółów.

- Doszło do wypadku drogowego z udziałem rowerzysty, gdzie prawdopodobnie kierujący rowerem, zjeżdżając z chodnika, wjechał pod nadjeżdżający samochód marki Jaguar. Kierowca samochodu osobowego uderzył w drzewo, a następnie pojazd dachował i przygniótł rowerzystę. W wyniku obrażeń rowerzysta poniósł śmierć na miejscu

- informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

Ofiara to 45-letni mieszkaniec powiatu obornickiego. Kierujący jaguarem, 61-letni mężczyzna podróżował razem z pasażerką.

- Według wstępnych badań był trzeźwy. Standardowo przy takich zdarzeniach pobrana zostanie także krew do badań. Mężczyzna jechał razem z pasażerką. Nic poważnego im się nie stało

- mówiła w czwartek Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Sprawą zajęła się prokuratura, która ustali, jak dokładnie doszło do wypadku.

Zobacz też: Nowe mandaty od straży miejskiej:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto