Ulica Wierzbięcice, jedna z wielu podobnych do siebie kamienic. Zaniedbana brama, zniszczona klatka schodowa, ściany z odłażącą farbą i dziesiątkami napisów. Wśród tej scenerii wyróżniają się brązowe, odnowione drzwi na pierwszym piętrze. Za nimi kryje się wyremontowane mieszkanie, które już wkrótce stanie się domem dla czterech wychowanków Domu Dziecka nr 2 w Poznaniu.
- Takie mieszkania powstają po to, aby dorośli i samodzielnieni wychowankowie domu dziecka mieli możliwość normalnego startu w dorosłe życie. A więc kontynuowania nauki, studiów czy też podjęcia pracy - mówi Wojciech Walczak, dyrektor Domu Dziecka nr 2 w Poznaniu.
A będą mieli na ten start maksimum dwa lata - w tym czasie dotychczasowi lokatorzy powinni znaleźć sobie własne M, ustępując miejsca kolejnym, usamodzielniającym się wychowankom domu dziecka.
Mieszkanie przy ul. Wierzbięcice ma 130 metrów kwadratowych, umeblowane cztery pokoje, kuchnię i trzy łazienki. Dom Dziecka nr 2 otrzymał to mieszkanie od miasta. Z tego samego źródła pochodziły pieniądze na remont - 140 tys. zł.
- Zapotrzebowanie na tego typu mieszkania jest w Poznaniu ogromne. Mamy ich obecnie pięć, a powinniśmy mieć sto pięć. Mieszkania chronione służą bowiem nie tylko wychowankom domów dziecka, ale także byłym więźniom, czy też osobom starszym i opuszczonym - dodaje Maria Remiezowicz, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta.
Na dzisiejesz otwarcie mieszkania nie przybyli jego przyszli lokatorzy. Jak powiedział dyrektor Wojciech Walczak, nie mieli ochoty na rozmowy z dziennikarzami.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?