Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe środki ekspresji. Recenzja płyty "Trespass" zespołu Crab Invasion

Redakcja
Pierwszy singiel promujący Trespass pojawił się w sieci w 1 grudnia 2012 roku. Caps będący mieszanką wszystkiego co najlepsze z twórczości The Car Is On Fire, The Cars czy Georga Michaela zaskoczył niemal wszystkich śledzących karierę Crab Invasion.

Gitarowe partie znane chociażby z epki Extend Your Life zostały zastąpione wibrafonem. Na instrumencie zagrał producent nagrania, znany z Afro Kolektywu i Newest Zealand – Remek Zawadzki. Gęsty, oldskulowy sound uwydatniał zrealizowany do utworu teledysk. Określony mianem środkowoeuropejskiego blaxploitation, obraz jak i sam track przenosił nas o 40 lat wstecz, do czasów, w których na parkietach królowała Gorączka Sobotniej Nocy, a najnowsze taneczne trendy kształtowało nowojorskie Studio 54.

Roztańczony klimat zbliżającego się debiutu lubelsko-warszawskiej grupy zapowiadał również kolejny klip. Zrealizowany przez Wiktorię Wojciechowską Dart, podkreślał nowe środki ekspresji jakie zespół dobrał podczas pracy nad płytą. W nawiązującej brzmieniem do funku z lat 70-tych jak i klubowej muzyki ostatniego dwudziestolecia kompozycji Kraby na szeroką skalę użyły syntezatorów – instrumentarium w ich dokonaniach jak dotąd rzadko słyszalnego.

Zmiany ich w muzyce jeszcze bardziej słychać w Way Too Close – trzecim i jak na razie ostatnim singlu z Trespass. Piosenka jawi się jako owoc konsekwentnie ewoluującej drogi stylistycznej grupy, która zaczynając od gitarowego indie rocka w początkach działalności, dotarła do (nie bójmy się użyć tego określenia) popu z elementami disco czy house’u. Kawałek obok Caught reprezentuje najbardziej tanecznie zorientowane oblicze debiutu.

Trespass pozwolił kapeli pozbyć się kilku łatek jakie recenzenci przypięli jej na przestrzeni czterech lat działalności. Zbawcy polskiego indie rocka. Najlepszy polski zespół rockowy bez płyty. Te hasła z okresu wydawnictwa Lesson 01/ Margin of Order na etapie Trespass tracą swoją aktualność. Jedynie niesinglowe teasery promujące album: The Truth Is Out There i Morgan Freeman bezpośrednio nawiązują do rokendrolowych numerów z przeszłości.

Twórczość Crab Invasion AD 2013 jest przesiąknięta różnorodnymi, odległymi od siebie gatunkami muzyki rozrywkowej. Stylistyczna rozpiętość poszczególnych indeksów z płyty, sprawia że porównań do nich możemy szukać zarówno w katalogu wytwórni Motown jak i na liście Best New Tracks Pitchforka. Materiał wybornie sprawdza się na żywo. Maksymalnie wydłużone wersje utworów, wprowadzają słuchaczy w trans i nie pozwalają ustać w miejscu.

Nie należy traktować tego tekstu jako pełnoprawnej recenzji. Zawarłem w nim fragmenty materiałów promocyjnych menagmentu i urywki wypowiedzi członków Crab Invasion dotyczące Trespass. To jak sam zespół i ludzie z jego otoczenia opisują ten album, jest bardzo bliskie mojej jego definicji. Trudno zakwestionować zdanie, że płyta wyróżnia się niezwykłą dbałością o melodie i niebanalnym podejściem do harmonii. Czy też zaprzeczać bezpretensjonalnej energii i luzowi, które wydobywają się z niemal każdego dźwięku na krążku. Niekiedy aż za bardzo. Szczególnie dotyczy to warstwy wokalnej płyty.

W 1970 roku Genesis wydali swój Trespass, który otworzył im drogę do wielkiej kariery Mam nadzieję, że podobnie będzie z płytą Crab Invasion, chociażby na skalę lokalną. Zasługują na to.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto