Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe Zoo w Poznaniu. Podeszli z dzieckiem do siatki z tygrysem. Zdjęcie wstawili na Instagram "Nikt nas nie złapał"

MRT
Po raz kolejny pracownicy poznańskiego ogrodu zoologicznego byli świadkami skrajnej nieodpowiedzialności rodziców, którzy swoje pociechy zabierają do zoo.
Po raz kolejny pracownicy poznańskiego ogrodu zoologicznego byli świadkami skrajnej nieodpowiedzialności rodziców, którzy swoje pociechy zabierają do zoo. Zoo Poznań/facebook
Po raz kolejny pracownicy Nowego Zoo w Poznaniu byli świadkami skrajnej nieodpowiedzialności rodziców, którzy swoje pociechy zabierają do zoo. W celu zrobienia zdjęcia z tygrysem, matka z czteroletnim synem weszła na teren zaplecza tygrysiarni, niedostępnego dla zwiedzających.

Nowe Zoo w Poznaniu. Podeszli z dzieckiem do siatki z tygrysem. Zdjęcie wstawili na Instagram "Nikt nas nie złapał"

W tym roku za nękanie i dźganie kijem tygrysa Tungusa sąd skazał sprawcę na miesiąc bezwzględnego więzienia. Niedawno popełniliśmy ostry post do rodziców dzieci. Co jeszcze mamy zrobić? Jak nazwać taką matkę i taką sytuację? Dziecko stoi w tym samym miejscu, co sprawca wówczas. To zaplecze tygrysiarni, niedostępne dla zwiedzających. Szlaban, tablice z zakazem wstępu, ogrodzenie - nie pomogły

- opisują wydarzenie pracownicy zoo na oficjalnym fanpage poznańskiego ogrodu zoologicznego.

Okazało się, że w weekend, by zrobić synowi niezapomniane zdjęcie z tygrysem, matka naraziła swoje dziecko na duże niebezpieczeństwo. Tygrysy to zwierzęta drapieżne. Okazuje się, że wciąż pracownicy zoo muszą uświadamiać o tym rodziców.

CZYTAJ TEŻ: Kontrowersyjny wpis poznańskiego Zoo: Rodzicu! Nie przychodź do zoo. Otruj dziecko, uduś, oddaj...

To nie pierwszy taki przypadek na terenie ogrodu. Miesiąc temu zoo ostro potraktowało rodziców, którzy podnoszą dzieci do barierek przy wybiegach drapieżnych zwierząt.

- Czasami kończy się na upomnieniu, ale w zatrważającej większości przypadków jesteśmy potraktowani wręcz chamsko i wulgarnie. Konieczna jest interwencja ochrony, a nierzadko policji - opowiada Małgorzata Chodyła, rzeczniczka zoo. Dlatego dyrekcja o wszystkich takich przypadkach będzie zawiadamiała policję. - Mając świadomość, że ktoś popełnia przestępstwo, łamie nie tylko regulamin zoo, ale i przepisy kodeksu karnego (świadome narażenie życia i zdrowia dziecka), jesteśmy zobowiązani do reakcji i złożenia doniesienia do organów ścigania. Oświadczamy, że będziemy w taki sposób reagować i upubliczniać informacje o rodzicach lekceważących zdrowie i życie swoich dzieci podczas odwiedzin zoo. Chronimy i prawa dzieci i prawa zwierząt - dodaje M. Chodyła.

ZOBACZ: Pierwszy urson urodzony w Polsce przyszedł na świat w poznańskim ogrodzie zoologicznym

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto