Nowe Zoo zimą: Mniej zwierząt i zwiedzających [zdjęcia]

Poznańskie Nowe Zoo jest w sezonie wiosenno-letnim, jednym z najbardziej obleganych miejsc przez poznaniaków i turystów przyjeżdżających do stolicy Wielkopolski. Z goła odmienna sytuacja panuje jednak zimą.

- O tej porze roku ruch jest zdecydowanie słabszy - wyjaśnia pani Hanka, bileterka z poznańskiego Nowego zoo - Głównym czynnikiem jest zdecydowanie pogoda.

Pogoda odstrasza zwiedzających, ale również zwierzęta, których o tej porze roku w Zoo możemy zobaczyć zdecydowanie mniej niż zwykle. Najbardziej zawiedzeni mogą być miłośnicy ptaków, które obecnie, zamiast w klatkach przebywają na zimowisku. Przez kilka godzin dziennie i to tylko w cieplejsze dni zwiedzający mogą zobaczyć jednego z ulubieńców - poznańskiego hipopotama. Niektóre z "większych" zwierząt na czas zimy mają absolutny zakaz pojawiania się na wybiegu.

- Żyrafy i zebry ze względu na niższe temperatury nie są wypuszczane na wybieg - mówi pani Hanka - Podobnie jest ze słoniami. Te można jednak oglądać w wewnątrz słoniarni.

Mniejsza ilość zwierząt, chłodniejsza pogoda nie odstraszają jednak wszystkich zwiedzających. Część z nich postanowiła wybrać się do ogrodu zoologicznego zimą z kilku powodów.

- W okresie zimowym można wejść do zoo o wiele taniej - wyjaśnia zwiedzająca Beata. - Po drugie jest o wiele mniejszy tłok, nie trzeba stać w kolejkach, jak ma to miejsce w lecie.

Faktycznie, ceny biletów w Nowym Zoo zmieniły się na czas chłodniejszej pory roku. Od listopada do lutego koszt biletu bez względu na wiek wynosi 8 zł. Od marca ceny ulegną zmianie. Bilet za 8 zł będzie obowiązywał w dni robocze wyłącznie dla studentów, dzieci i osób starszych. Pozostali zwiedzający będą musieli zapłacić 15 zł. W weekendy ceny wzrosną. Bilet ulgowy będzie kosztował 10 zł zaś normalny 20 zł.

W okresie między kwietniem a majem będzie można ponownie zwiedzać zabytkowy fort. Niestety jak w roku ubiegłym za wejście trzeba będzie dodatkowo zapłacić.