Ok. trzydziestu osób wzięło udział w zorganizowanym przez nurków śniadaniu wielkanocnym nad Strzeszynkiem. Nurkowie zeszli pod wodę na głębokość około 4 metrów i tam podzielili się ugotowanym na twardo jajkiem.
Obok tego dla śmiałków zorganizowano też wyścig z jajem. 12 zawodników ubranych jedynie w kąpielówki musiało dobiec do boi na jeziorze, trzymając w rękach duże styropianowe jajo.
- Chcemy przyciągnąć ludzi nad jezioro, żeby ruszyli się sprzed telewizorów i zaczerpnęli świeżego powietrza - mówił przed spotkaniem prezes klubu "Delfin" Andrzej Ratajczak.
Zobacz też:
Fani Sturmu Graz jak kibice Lecha
Polewanie wodą w Trzciance
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?