Festiwal rozpoczął się od wernisażu wystawy zbiorów komiksów Biblioteki Uniwersyteckiej. Jej dyrektor Andrzej Jazdon podkreślał, że to pierwszy tak poważny zbiór komiksów wśród polskich bibliotek.
- Jesteśmy najlepsi - cieszył się, zapraszając do odwiedzania wystawy.
Ma ona charakter edukacyjny - pokazuje wiele wymiarów sztuki komiksu, że nie jest czymś niskim, ale wartym poważnego podejścia.
Komiks na serio
- W Polsce bada się kulturę popularną od niedawna i nie ma właściwie polskich naukowych publikacji o komiksie. Na uniwersytetach zachodnich komiks od dawna jest źródłem badań ze strony artystycznej, socjologicznej czy psychologicznej - opowiada Grażyna Gajewska, współpomysłodawczyni konferencji naukowej "Przestrzenie kultury komiksowej", która rozpoczęła się tuż po wernisażu.
O komiksie, wydawałoby się, czymś prostym, niepoważnym, rozrywkowym, debatowali poważni naukowcy. Zagraniczni goście - Jose Alaniz (Seattle) i John A. Lent (Philadelphia) - opowiadali o tak egzotycznych "przestrzeniach komiksu" jak historia komiksu w Rosji (z poważnym politycznym twórcą Maslovem, ale też z "Wilkiem i zającem") i komiks afrykański. W tym ostatnim króluje amerykańska Myszka Mickey, tyle że ubrana "po egipsku".
Nie promujemy, krytykujemy
- Pomysł konferencji był inspirowany gromadzeniem zbiorów komiksowych przez Bibliotekę Uniwersytecką, kiedy to jeden z kolekcjonerów postanowił sprzedać jej swoje zbiory. Pomyśleliśmy, że ich prezentacji powinna towarzyszyć konferencja specjalistów różnych dziedzin, by pokazać komiks z perspektywy naukowej. Dołączył do nas jeszcze trzeci uczestnik, czyli Michał Słomka, który zorganizował festiwal Ligatura. Mamy więc trzy odsłony imprezy: wystawę zbiorów, konferencję i Ligaturę - przedstawia narodziny festiwalu Grażyna Gajewska.
- Nasza konferencja bardzo różni się od tych organizowanych przez środowiska fanowskie. Nie promujemy komiksu, nie wychwalamy go, ale krytycznie analizujemy - podkreśla Gajewska, wskazując na zróżnicowanie aspektów kultury komiksowej, nad którymi dyskutowano. Mamy więc temat przenikania się kultur w komiksach, komiks w przestrzeni miejskiej i filmowej, ale także komiks jako źródło historyczne i narzędzie propagandy.
Dwa światy
Czy badaczy kultury komiksowej stać jednak na czysty zachwyt i przyjemność czytania komiksów dla nich samych? Kiedy spytałem Grażynę Gajewską o fanów komiksu, którzy gromadzą się raczej na konwentach i targach komiksowych niż na poważnych naukowych konferencjach, stwierdziła, że to jednak dwa światy i nie nie wiadomo jak się będą dogadywać.
Na razie wygląda to tak, że badacze kultury zauważyli, iż z komiksem jest im jednak do twarzy. Czy do twarzy czytelnikom komiksów z siedzeniem po bibliotekach i czy takie konferencje będą miały wpływ na życie komiksów w Polsce?
- Proszę mi zadać to pytanie za pięć lat, wtedy się okaże - kończy z nadzieją Gajewska.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?