O krok od finału

Siatkarki z Poznania są o krok od awansu do finału mistrzostw Polski! W miniony weekend podopieczne Jacka Skroka dwukrotnie pokonały TeleNet i do pełni szczęścia brakuje im już tylko jednej wygranej.

W sobotę i niedzielę siatkarki beniaminka w pełni wykorzystały atut własnej hali i teraz ze spokojem mogą udać się w długą drogę do Mielca, gdzie rozegrane zostanie następne (ewentualnie dwa) spotkanie.

Nerwowi goście

Mecze w Poznaniu - mimo, że cały czas przebiegały pod dyktando Dantera - dostarczyły kibicom sporych emocji. Początek sobotniego spotkania zapowiadał jednak prawdziwy pogrom zespołu z Mielca. W pierwszej partii tylko do stanu 14:12 rywalki mogły marzyć o korzystnym wyniku. W drugiej, nasze siatkarki prowadziły 8:1, 16:2 i wychodziło im praktycznie wszystko.

Dwa łatwo wygrane sety chyba jednak za bardzo uspokoiły nasze zawodniczki, które w trzeciej odsłonie od początku oddały inicjatywę TeleNetowi i później nie mogły już zniwelować strat. - Tego seta trochę przegraliśmy na własne życzenie. Nieco rozluźniła się Olga Owczynnikowa i na parkiecie nie obyło się bez kilku nieporozumień - mówił po spotkaniu trener Jacek Skrok.

Najwięcej emocji, i to nie tylko sportowych, dostarczył jednak czwarty set. Przy stanie 17:15 mielczanki zaczęły bowiem co chwila - zupełnie niepotrzebnie - kwestionować decyzje arbitra. W efekcie, po kilku niezbyt parlamentarnych słowach, żółtą kartkę otrzymała Agnieszka Śrutowska. To z kolei zdenerwowało trenera Jerzego Skrobeckiego, który za moment również obejrzał żółty kartonik. W ten sposób zrobiło się 19:15 i rywalki nie były już w stanie zniwelować strat.
Poraża jeszcze bardziej rozzłościła mieleckich działaczy oraz ich dość krewkich kibiców, którzy długo nie pozwalali arbitrom opuścić sali. Ostatecznie jednak, pod eskortą ochrony, sędziowie udali się do szatni.

Cały czas pod kontrolą

Niedzielne spotkanie przebiegało już w dużo spokojniejszej atmosferze, choć na brak emocji kibice narzekać nie mogli. W pierwszej partii od początku trwała bowiem zacięta walka o każdy punkt. W poznańskiej drużynie bardzo dobrze w tym okresie grała Olga Owczynnikowa. Mimo to, w końcówce był remis 23:23. Wówczas jednak świetną akcją popisała się Małgorzata Niemczyk-Wolska i Danter zdobył piłkę setową. Od razu ją też wykorzystał, a duża w tym zasługa libero Katarzyny Styskal, która w nieprawdopodobnej wręcz sytuacji przebiła piłkę na drugą stronę siatki (później w aut posłała ją Anna Kicior).

W następnej odsłonie Danter prowadził już 13:6, ale mielczanki potrafiły doprowadzić do stanu 18:20. Na szczęście, w decydujących momentach kapitalnie zagrywała Katarzyna Skowrońska, a kropkę nad ,,i’’ stawiały blokiem Owczynnikowa i Karolina Ciaszkiewicz.

W ostatnim secie początkowo na parkiecie ,,rządziła’’ Katarzyna Zubel. Przełomowe jak się okazało były jednak dwie kapitalne, plasowane zagrywki Niemczyk-Wolskiej, po których Danter objął prowadzenie 17:15. Od tego momentu poznanianki grały już bardzo pewnie, a ostatni punkt - przy ogłuszającym dopingu kibiców - zagrywką zdobyła Paulina Chojnacka.

Wyniki II rundy play off

o miejsca 5-8

ZEC ESV Gwardia Wrocław - Bank Pocztowy Bydgoszcz 3:0 (25:20, 25:22, 25:17) i 2:3 (14:25, 18:25, 25:21, 25:22, 13:15). Stan rywalizacji play off 1:1.

o miejsca 9-10

Gedania - Wisła Kraków 3:0 (25:21, 25:16, 21:18) i 3:0 (25:14, 27:25, 25:15).

Rywalizację wygrała 4:1 Gedania, która zajęła dziewiąte miejsce i będzie grać w barażach o utrzymanie się w Serii A. Wisła spadła do serii B.

Danter AZS AWF - Telenet Mielec 3:1 i 3:0

3:1(25:17,25:9,18:25,25:21) i 3:0 (25:23, 25:22, 25:18)
Danter: Owczynnikowa, Skrowrońska, Zubel, Ciaszkiewicz, Niemczyk-Wolska, Strządała oraz Styskal (libero) oraz Chojnacka, Walczak.

TeleNet: Natanek, Kicior, Staniszewska, Śrutowska, Nykiel, Pykosz oraz Kościelna (libero), Ząbek, Burdzel-Urbaniak, Grzesiak.

Stan rywalizacji: 2:0 dla Dantera.

Wyjazd do Mielca

Klub kibica poznańskiej drużyny organizuje wyjazd (częściowo sponsorowany) do Mielca. Zbiórka wszystkich zainteresowanych dzisiaj o godz. 17.00 w hali przy ul. Chwiałkowskego. Orientacyjny koszt wyjazdu, wraz z noclegiem, ok. 80 zł.

Jacek Skrok
trener Dantera

Mielec udowodnił, że jest solidnym zespołem. Gra wprawdzie prostą, ale zarazem skuteczną siatkówkę. W obu meczach byliśmy jednak zespołem lepszym, który w decydujących momentach potrafił udokumentować swoją wyższość. Nas nie zawodziła zagrywka oraz blok.