O krok od tragedii podczas świętowania awansu Gladiatorów. Na miejscu lądował helikopter LPR

Gladiatorzy Pieruszyce piszą historię. Niedziela, 9 czerwca zapisze się złotymi zgłoskami w historii klubu oraz gminy Czermin. Po meczu z LZS Tarchalanka Tarchały Wielkie piłkarze z Pieruszyc mogli cieszyć się z awansu do ligi okręgowej. Mecz zakończył się zwycięstwem 4:0, a Gladiatorzy zapewnili sobie awans z drugiego miejsca na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek. To spełnienie marzeń, lata ciężkiej pracy, potu, walki oraz poświęcenia.

- Nigdy wcześniej Gladiatorzy nie mieli okazji rywalizować na tym poziomie. Niedzielne starcie to nie tylko mecz, to bitwa o naszą przyszłość. To walka o dumę, o pokazanie całej gminie Czermin, że możemy osiągnąć to, o czym śniliśmy od lat. To moment, który może odmienić losy naszego klubu i zapisać się złotymi literami w historii piłki nożnej naszego regionu - podkreślali dzień przed meczem przedstawiciele Gladiatorów Pieruszyce w swoich mediach społecznościowych.

Po wywalczeniu awansu przyszedł czas na świętowanie, które niestety nie trwało jednak zbyt długo. Doszło bowiem do przykrego incydentu z petardą. Na miejscu musiał lądować helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- Policjanci z Komendy Powiatowej w Pleszewie zostali powiadomieni o zdarzeniu do którego doszło po zakończonym meczu piłkarskim w Pieruszycach. Z ustaleń pleszewskich funkcjonariuszy wynika że zawodnik rezerwowy, 25-letni mieszkaniec gm. Jarocin wniósł na stadion, po zakończonym meczu, petardę. Podczas odpalania fajerwerków, mężczyzna został poparzony, doznał obrażeń twarzy. Został przetransportowany do szpitala - informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP Pleszew.