Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O wakacjach w Egipcie w nowej produkcji HBO "Darling I Lowe Ju"

Redakcja
Darling I Lowe Ju w reżyserii Anny Błaszczyk to najnowszy dokument wyprodukowany przez HBO Central Europe. Film opowiada o polskich turystach odpoczywających w egipskiej Hurghadzie. Dzieli ich wiek, pochodzenie i światopogląd, łączy jedno - chęć przeżycia ekscytującej, wakacyjnej przygody.

Dokument HBO Central Europe Darling I Lowe Ju przedstawia kilkoro Polaków spędzających wakacje na Riwierze Egipskiej. Dwie młode, zauroczone Egipcjanami dziewczyny, dojrzała, doświadczona przez życie kobieta oraz dwaj mężczyźni przyjechali do Hurghady, żeby przeżyć wakacyjną przygodę, a może nawet poszukać wakacyjnej miłości. Kobiet nie interesują odpoczywający obok nich Polacy, ponieważ szukają flirtu i adoracji, a to oferują im Egipcjanie.

Nowy film wyprodukowany przez HBO Central Europe odsłania to, czego nie można zobaczyć w turystycznych folderach, oferujących wakacje all inclusive w Egipcie. Większość hoteli w Hurghadzie oferuje pobyt z opcją all inclusive. Jest to formuła pod tytułem ,,wszystko wliczone w cenę”. Dla wielu Polek all-inclusive to również flirt i seks z miejscowym beach-boyem – mówi reżyserka dokumentu, Anna Błaszczyk.

Dr hab. Tomasz Szlendak
z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu również obserwuje takie zjawisko i nazywa je turystyką erotyczną, zastrzegając, że wyjeżdżające kobiety niekoniecznie poszukują doświadczeń sprowadzających się wyłącznie do seksu.

W wypadku dojrzałych kobiet jeżdżących w miejsca podobne Hurghadzie, mamy do czynienia z całym, rozbudowanym „przemysłem emocjonalnym” i z zatrudnionym w tym przemyśle wyspecjalizowanym personelem w postaci uwodzących je młodych mężczyzn, którzy nawzajem się szkolą w schematycznych technikach uwodzenia. Kobiety w głębi duszy świetnie zdają sobie sprawę, że kupują pewnego typu konwencjonalną usługę emocjonalną – dodaje socjolog.

Darling I Lowe Ju jest, po dokumentach Tahur oraz Atijat, pierwsza żona, kolejnym filmem Anny Błaszczyk o kobietach i ich potrzebach, o relacjach międzyludzkich w kontekście różnych kultur.

Premiera filmu Darling I Lowe Ju odbyła się w niedzielę, 6 lutego w HBO. Powtórki będzie można obejrzeć w HBO w Walentynki, 14 lutego o godz. 22.50 oraz w HBO2 w paśmie Bez cenzury w środę, 9 lutego o godz. 22.00, a także w piątek, 11 lutego o godz. 23.35 również w HBO2.

Gorąco zachęcamy do obejrzenia produkcji i czekamy na Państwa opinie.


O filmie

Darling I Lowe Ju to blisko godzinna opowieść o tym, jak ważną częścią życia kobiet jest miłość oraz jak bardzo zmienia ona sposób postrzegania rzeczywistości – niezależnie od wieku. To historia o marzeniach, spełniających się podczas urlopu w Hurghadzie. Zdaniem reżyserki filmu, Anny Błaszczyk, do egipskiego kurortu najczęściej powracają kobiety. Magnesem, który je przyciąga zazwyczaj, nie jest słońce i plaża, ale lokalni mężczyźni – zauważa.


Kultura resetu

Plaża, słońce, urlop – kojarzą się zawsze z ucieczką od szarej codzienności. Czas wypoczynku to dla wielu także zawieszenie dotychczasowych norm postępowania, oderwanie od reguł – zwłaszcza, gdy jest się daleko od domu. Nadeszła kultura taniego i szybkiego „odjazdu”, kultura resetu – komentuje Tomasz Szlendak. To dlatego Polki nie interesują się odpoczywającymi obok nich rodakami. Szukają niecodziennego flirtu i adoracji, a to oferują im Egipcjanie.

Polki, które regularnie odwiedzają Hurghadę zwykle szukają przygody i romansu. W Egipcie każda z nich ma szansę znaleźć swojego admiratora. Nie ważne, ile mają lat i jak wyglądają. Chłopcy z nadmorskich miejscowości potrafią w kilka dni przywrócić wiarę we własną kobiecość. Adorują i chcą się szybko angażować. Wiele kobiet tego potrzebuje, zwłaszcza tych niedopieszczonych i wyziębionych emocjonalnie
– dodaje Anna Błaszczyk, która na czas zdjęć przeniosła się do Hurghady na sześć miesięcy.

W czasie dokumentacji i kręcenia filmu zaskoczyło mnie wiele rzeczy. Słyszałam na przykład o tym, że Polki szybko decydują się na małżeństwo z miejscowymi. Nie sądziłam jednak, że aż tak szybko. Na kilka tygodni przed zdjęciami poznałam dziewczynę, która zwariowała na punkcie chłopaka z salonu fryzjerskiego. Zgodziła się na małżeństwo na moich oczach, zanim skończył farbować jej włosy. Inna zdecydowała się na ślub z instruktorem nurkowania, jak tylko wyszli z wody, bo tak czule ją całował. Takie przykłady mogłabym przytaczać w nieskończoność.

Turystyka erotyczna

W ciągu ostatnich dwóch dekad sytuacja kobiet znacząco się zmieniła. Płeć piękna zyskała finansową niezależność i dużą wolność zarówno w sferze publicznej, jak i prywatnej, co pozwoliło kobietom podejmować świadome i w pełni samodzielnie decyzje. Rozluźnieniu uległo też wiele stereotypów dotyczących obyczajowości kobiet. To wszystko stanowi fundament seks-turystyki, która jeszcze do niedawna była domeną mężczyzn.

Tomasz Szlendak dodaje: Zmieniły się motywacje, potrzeby i obyczaje kobiet. Nadeszły czasy zdecydowanych, znających swoje potrzeby pań, które do tego otrzymują możliwość realizacji tych potrzeb po przetransportowaniu się w dalekie od miejsca zamieszkania miejsca. Majętne kobiety z półkuli północnej latają do wybranych miejsc na Południu, aby przeżyć „kontrolowaną” przygodę erotyczną. Termin seks-turystyka do tego rodzaju damskich eskapad zresztą nieszczególnie pasuje. Niektórzy badacze proponują termin turystyka romantyczna, ja z kolei nazwałbym ją turystyką erotyczną. Chodzi o to, że wyjeżdżające za granicę, do znanych ośrodków turystycznych kobiety, wbrew stereotypowym przekonaniom, poszukują zdarzeń niekoniecznie sprowadzających się do samego seksu.

Ten mechanizm świetnie obnaża historia Heleny, bohaterki dokumentu Anny Błaszczyk – dojrzałej Polki przekonanej o zaangażowaniu i uczuciach Egipcjan w stosunku do kobiet w średnim wieku. Kobiety te w głębi duszy świetnie zdają sobie sprawę, że kupują pewnego typu konwencjonalną usługę emocjonalną, wiedzą o tym dobrze, przy czym – jak większość ludzi w kontakcie w wytworami fantazji służącymi rozrywce – lubią się samo-oszukiwać. – mówi Szlendak.

Jego zdaniem turystyki w średnim wieku traktują flirt z miejscowymi jako część pakietu all-inclusive, co potwierdza także reżyserka filmu. Zdają się nie dostrzegać tego, co postronnym obserwatorom aż nadto rzuca się w oczy – że są przez miejscowych traktowane przedmiotowo. Anna Błaszczyk: Nawet jeśli znają prawdę, nie chcą przyznać, że płacą za seks lub że są wykorzystywane materialnie. Nie biorą chłopców na godziny. W ich pojęciu wygląda to inaczej. Wynajmują wspólny apartament i płacą rachunki. To wszystko daje im poczucie, że nie śpią z męskimi prostytutkami, ale są w normalnym związku.

Egzotyczny znaczy lepszy

Niejednokrotnie na ulicach Hurghady można spotkać zadbane, wykształcone i inteligentne Europejki w towarzystwie hotelowych boyów, nauczycieli surfingu, czyścicieli basenów czy masażystów. Skąd ta fascynacja egzotyczną urodą i głód miłości? Według dr hab. Tomasza Szlendaka z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, kobiety poszukują podczas urlopów odmiennych, nieznanych im z rodzimego kraju form uwodzenia.

To między innymi dlatego literatura romantyczna dla kobiet pełna jest postaci mężczyzn „obcych”, „egzotycznych” kochanków. – dodaje Szlendak. Psychologowie ewolucyjni dowodzą nawet, że poszukiwania partnerów o mocno odmiennym pakiecie genetycznym skutkują dziećmi z takich związków, które mają silniejszy układ odpornościowy – a zatem znajdują wyjaśnienie czysto biologiczne. (…) Stąd rozwój turystyki kobiecej do krajów, gdzie mężczyźni napotykani na plaży są ciemno - czy czarnoskórzy – większość białych turystek „nigdy nie była z czarnym”, co je bardzo ekscytuje.

„Chłopcy plażowi” o tym świetnie wiedzą. Zazwyczaj pracują w zawodach, które umożliwiają łatwy kontakt z turystkami. Są przewodnikami wycieczek, wypożyczają sprzęt plażowy albo samochody, są kelnerami, barmanami, instruktorami tańca. Plażowi chłopcy bardzo pragną, aby seks z nimi był dla turystek niezapomnianym przeżyciem. Bardzo się starają i dbają o przyjemność drugiej strony bardziej, aniżeli o przyjemność własną, na co w kontaktach z mężczyznami z krajów pochodzenia turystek liczyć nie można...” – wyjaśnia Szlendak.

Taki stan rzeczy potwierdzają filmowe dialogi między młodymi bohaterkami dokumentu: „My Polakami nie jesteśmy w ogóle zainteresowane” lub „Polacy to jednak, wiesz, chamy”. Mówią także, że „Fajnie jest coś innego przeżyć” oraz że „Żyjemy w kraju, gdzie wszystko jest po standardzie”.

REŻYSERKA FILMU

Anna Błaszczyk - ur. w 1975 w Koninie. Ukończyła Archeologię Egiptu i Sudanu na Uniwersytecie Warszawskim. Przez 10 lat podróżowała po krajach arabskich i Afryce, biorąc udział w badaniach naukowych polskich i zagranicznych misji archeologicznych. Jest autorką trzech filmów dokumentalnych: ,,Atijat, pierwsza żona” (2008), ,,Tahur” (2006), ,,Obietnice cieni” (2005). ,,Atijat, pierwsza żona” był nominowany w 2009 roku do prestiżowej nagrody Złota Panda na Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Sechuan w Chinach oraz zdobył Wyróżnienie Jury na MFF w Parnu w Estonii.


KONKURS!

Udział w dzisiejszym konkursie z HBO daje szansę na wygranie jednej z dwóch nagród:

- Romantyczna kolacja we dwoje - voucher o wartości 349 zł do zrealizowania w winiarni La Passion du Vin w Gdyni.
- film na DVD "Seks w wielkim mieście" (3 szt.).

Szczęśliwym posiadaczem prezentu od HBO może stać się każdy, kto wymieni dwa tytuły filmów dokumentalnych (innych niż Darling I Lowe Ju), emitowanych na kanałach HBO.

Na Państwa zgłoszenia wraz z numerem telefonu czekamy pod adresem: [email protected] do środy do godz. 18:00. Zwycięzców poinformujemy telefonicznie.

Odpowiedzi na zadanie konkursowe należy szukać na stronie internetowej:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: O wakacjach w Egipcie w nowej produkcji HBO "Darling I Lowe Ju" - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto