Obwodnica Poznania: ropociąg przeszkodą
Powodem wystąpienia o przedłużenie terminu wykonania inwestycji jest ropociąg, ponad którym ma biec obwodnica. Problematyczny odcinek liczy około 200 metrów. Ustalenia wykonawcy obwodnicy z operatorem rurociągu w sprawie zabezpieczenia rur z paliwem jeszcze się nie zakończyły, ale już wiadomo, że "Skanska" będzie musiała wykonać dodatkowe roboty.
Zobacz też: Zachodnia obwodnica Poznania
Obwodnica Poznania: dodatkowe roboty
- Grunt na tym fragmencie trzeba wzmocnić, czyli wwiercić ziemię około tysiąca pali - mówi Paweł Mróz. Są to roboty wcześniej nie planowane. - Dlatego rozpoczęliśmy procedurę wydłużenia terminu budowy - dodaje.
Jak twierdzi Piotr Chodorowski, zastępca dyrektora GDDKiA w Poznaniu, wykonawca stara się nam wykazać wszelkie trudności wynikające ze zmiany sposobu przejścia nad ropociągiem. Póki co wniosek spółki "Skanska" o wydłużenie terminu został odrzucony przez inżyniera kontraktu z ramienia GDDKiA.
Obwodnica Poznania: reżim technologiczny
Każdy z tysiąca pali ma mieć do czterech metrów długości. Na palach w ziemię palach ułożona żelbetowa zostanie płyta. Rozpoczęcie dodatkowych prac wiąże się też z odsłonięciem przykrytego ziemią ropociągu, czego jednak nie można zrobić od razu na całej szerokości, bo mogłoby to doprowadzić do rozszczelnienia, a w konsekwencji do katastrofy ekologicznej.
Zobacz też: Wschodnia obwodnica Poznania
Według wykonawcy zachowanie reżimu technologicznego uniemożliwia zakończenie robót do do 12 czerwca.
Pale, płyta i osłona ropociągu muszą być gotowe do połowy maja. Tylko wtedy jest szansa na to, że pod koniec czerwca pierwsze pojazdy przejadą całą obwodnicą.
Skomentuj:
Obwodnica Poznania - Czy ropociąg opóźni budowę?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?